Najgłupsze podatki w Polsce - czyli o ekologii słów kilka...
"Pod płaszczykiem modnej ostatnio ekologii próbuje się wybrnąć z sytuacji, w której Komisja Europejska zarzuca Polsce, że akcyza ogranicza swobodę przepływu towarów. Nowy podatek ma zapewnić budżetowi dochody na takim poziomie jak akcyza - obecnie prawie 1 mld zł rocznie - mówi w wywiadzie GW wiceminister finansów Mirosław Barszcz."
![Szuwar](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Szuwar_xwQoPAsix5,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 41
Komentarze (41)
najlepsze
- Terry Pratchett
bo te fiskalne palanty nie biora sie z powietrza w naszym zyciu polityczno gospodarczym
No bo kto skorzysta na 'limitach' CO2 czy tych 'ekologicznych' podatkach. Podpowiem że ostatnie skorzysta środowisko. Zmuszanie do porzucenia samochodów nie jest dobre (chociaż jazda nimi, aczkolwiek niekiedy niezbędna, jest szkodliwa i kosztowna).
Pójdźmy po rozum do głowy i nie zrażajmy się do ekologii. Segregujmy odpady przedewszystkim. Poźniej oszczędzajmy prąd i wodę. Skorzystamy na tym i
Nazywajmy rzeczy po imieniu. Przeciętny Kowalski musi zarobić na państwo, rodzinę i wtedy na siebie :)
http://www.polskieradio.pl/thenews/news/artykul106868_peter_fuss_achtung_exhibition_vandalised.html
poj***ny kraj