Po zobaczeniu tego na głównej i 40-krotnej próbie rozszyfrowania co brał autor tworząc opis (albo jakim stopniem upośledzenia się legitymuje), stwierdzam z radością, że wykop osiągnął dno..
kiedyś miałam owczarka niemieckiego, on kochał wodę a ja nie umiałam pływać... weszłam do wody po pas i uklęknęłam, pies na brzegu jak tylko zobaczył że 'schodzę' na dno ruszył w moim kierunku, dopłynął, zrobił kółko wokół mnie i zaczął ciągnąć za rękę na brzeg... podrapał mnie przy tym niesamowicie ale jeśli faktycznie bym tonęła to ratownik z niego był pierwsza klasa!
Komentarze (47)
najlepsze
Moim zdaniem piesek pobiegła towarzyszyć w kąpieli jemu.
@minnimal: Nie chcę wyjść na grammarnazi, ale czy nie za często oglądasz "Miłość na bogato"?
Północny wiatr spienione goni fale.
Dziękuję, dobranoc..
PSY>koty
Komentarz usunięty przez moderatora