No ładnie, ładnie... Sam trochę kręcę więc wiem jak trudno się niektórych trików nauczyć. W sumie jeśli chodzi o triki to bez zastrzeżeń, jedyne czego można się ciut przyczepić, to przejścia, wielu nawet bardzo dobrych poikarzy zapomina że fireshow powinien być spójną całością, dlatego nazywa się to m.in taniecem z ogniem. Wiadomo, że poikarz poikarza doceni za trudne triki, ale przejścia powinny być bardziej spójne i płynne, bo przeciętny widz na takie
wiem ze kiepske przejscia ... jakos ciezko mi to dopracowac ... a co do Yuta .. to sorry nic nie podrabilem. jedyne do czego moge sie przyznac to Yuta jest moim guru :)
Komentarze (5)
najlepsze