Jest w
Lublinie Pizzeria Czerwony Październik, kiedyś była tam najlepsza pizza w mieście. No właśnie kiedyś… dziś mimo, iż moim zdaniem, smak i ciasto pizzy już nie to co kiedyś, to jednak czasem z sentymentu tam dzwonię i zamawiam.
Ale ostatnio zaczęły tam się dziać dziwne rzeczy… Wiadomo, każdy kombinuje aby mniej sprzedać i więcej zarobić ale to już przesada. Zamówiłem pizzę gigant 50 cm. Pizzę szybko dostarczono. Ale coś mnie tknęło. Ta pizza była jakoś mała jak na 50 cm średnicy. Razem z dostawcą wzięliśmy miarkę i okazało się, że miała około 42 cm. Zrobiłem raban, bo wiadomo, że to zwykłe oszustwo. Ale ktoś z Czerwonego Października zadzwonił, przeprosił, powiedział, że to wina nowego kucharza itp. W zamian dostałem małą pizzę gratis. Ok, pomyślałem sobie, może rzeczywiście to taka pomyłka. Wiadomo, nowy kucharz itp. I sprawa została zamknięta.
Do dzisiaj. Otóż znowu mnie naszło na pizzę. Wykręciłem numer do Czerwonego Października, zamówiłem dużą pizzę (32 cm) za 21,99 zł.
Jak zwykle szybka dostawa. Zapłaciłem za pizzę i coś mnie tknęło. Ta pizza była znowu jakaś mniejsza, niż w zamówieniu. W obecności kuriera zmierzyliśmy ją i okazało się, że pizza duża w Czerwonym Październiku ma średnicy 28 cm a nie deklarowane 32.
W sumie cztery cm na średnicy to naprawdę dużo. Zadzwoniłem więc do lokalu z reklamacją. Przemiła Pani kelnerka (niestety nie chciała się przedstawić) stwierdziła, że to NORMALNE. Bo pizza w piecu po prostu się kurczy. Różnie kurczy. Tym razem skurczyła się z 32 cm do 28 cm. Mała pizza w Czerwonym Październiku ma 24 cm.
Ciekawe czy według tej przemiłej pani kelnerki duża pizza mogłaby się skurczyć do rozmiaru małej. Ale oczywiście klient musi zapłacić tak jak zamawiał czyli za 32 cm. Zapytałem wprawdzie skoro te pizze tak się kurczą, to czemu w menu są podane rozmiary np. 24, 32 czy 50 cm? I czemu klient podczas składania zamówienia nie jest informowany o tym, że pizza 50 cm może skurczyć się do 42 a pizza 32 cm do rozmiaru 28? Ale pani kelnerka powiedziała, że nie wie, że ogólnie Ona nic nie wie.
Powiem Wam szczerze, że jestem sfrustrowany. O ile w pierwszym przypadku mogłem uznać, że to rzeczywiście pomyłka kucharza, tak teraz zaczynam podejrzewać, że to zwykła recydywa jest.
Nie chcę mieć z pizzerią Czerwony Październik więcej nic wspólnego. Żadnych przeprosić, gratisowej pizzy, a wrzucam tą informację po prostu dlatego, abyśmy my klienci, byli świadomi swoich praw i nie pozwalali na to, aby ktoś nas kantowano!
Komentarze (329)
najlepsze
@wariat_pl:
@hellyea:
@Hekate24:
@Let_Me_2_Be:
@wudou:
@wudou:
dali odpowiedź na facebooku :)
źródło: comment_kFKnQR98hPuSxtV2LeVPHV94h7JyHnLU.jpg
PobierzDokładnie 25% mniej. Następnym razem napisz "uj@$$li mi 1/4 pizzy" - lepiej brzmi ;)
No i + że napisałes gdzie cie oszwabili a nie jak zwykle na Wykopie "oszukał mnie ktoś gdzieśtam - miejcie się na baczności!"
zdziwił się że został wydymany
Nie mam więcej pytań, wysoki sądzie.
co do pizzy, nie każdy lubi gdy ma naj!@%ne składników tyle :P
Sam kręcę sobie pizzę i jak jest świeża- rośnie, jest puszysta na brzegach. Jak z lodówy/zamrażalnika- nie rośnie, brzegi są płaskie. Ale też się nie kurczy. Wykręciłem już kilkaset placków i naprawdę trzeba zrobić gówniane ciasto, żeby po rozciągnięciu (a przed nałożeniem sera itd.) skurczyło się jak guma.
Poza tym ta pizza wygląda ohydnie, taka typowa "pizza z osiedlowego baru"