To w takim razie każdorazowo jak dostajesz on nich fakturę powinni pisać do Ciebie wniosek i się płaszczyć żebyś im zapłacił, bo oczywiście wg nich faktura nie jest podstawą do zapłaty kasy (tudzież oddania jej). Nic dodać nic ująć - logika PLAY.
Wszystkie sieci są takie same, ponieważ zbudowane są na polskiej mentalności. W polskich warunkach telefon na kartę jest najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście na koncie nie może być więcej niż 25zł, ponieważ tylko wtedy jest pełna kontrola nad wydatkami, niezależność, spokój ducha, brak nerwicy, zdrowe serce i układ krwionośny. Aha, i zdrowa wątroba.
Tak na prawdę to w tym kraju chyba najlepiej mieć jakiegoś prepaida... Operatorzy abonamentowców próbują rżnąć na kasę przy każdej, nadarzającej się okazji...
A co mam płacąc abonament? Małą niezależność przy podróżach zagranicznych, gdzie nie muszę dbać o stan konta w czasie wyjazdu, chociaż w czasach gdzie wszędzie jest internet ten argument już mocno się dezaktualizuje. Mogę przecież doładować konto w każdej chwili, online....
@shela: Mam abonament. Płacę 90zł/mc i dzwonię gdzie chcę, piszę SMS/MMS gdzie chcę. Mogę dzwonić i rozmawiać godzinami. A czasami potrzebuję. Żadna karta nie da mi takiej możliwości. No chyba, że teraz NjuMobile. Ale 1,5 roku temu jak brałem abonament to jeszcze takich cudów nie było.
@shela: kiedyś miałem abonament, ale wystarczyło, że wyjechałem na miesiąc za granicę. Mało, że płaciłem za rozmowy jak za zboże, to jeszcze musiałem zapłacić abonament, którego nie wykorzystałem. Od 5 lat mam telefon na kartę i ustawiony limit, że przy stanie konta poniżej 5 zł samo mi doładuje konto. Wygoda abonamentu + pełna kontrola wydatków. Automatyczne doładowywanie można zawsze wyłączyć. A jak mi się spodoba inna oferta, to z dnia
a ja mam Play od samego początku ich obecności w Polsce i jakoś nigdy nie miałem z nimi problemu.
Kiedyś jeszcze miałem internet mobilny od nich i również wszystko jak należy.
Za każdym razem ich oferta była bezkonkurencyjna - obecnie mam abonament i płacę 12zł !! brutto i w zamian za to mam darmowe do Play i na stacjonarne oraz 170 minut do wszystkich sieci :)
Wszystko ładnie pięknie, tylko po co publikujesz imiona i nazwiska konsultantów Play? To naprawdę nie ich wina, że muszą działać według określonych procedur. Najpewniej od razu oddaliby Ci tę kwotę na pierwszej linii, gdyby tylko mogli (każdy konsultant może w określonych przypadkach oddać klientowi daną kasę, często nawet niesłusznie - w ramach tak zwanej "dobrej współpracy"; tutaj widocznie nie mogą).
A tak, to szacunek za kulturę odnośnie konsultantów, bo większość klientów już
Ja miałem podobnie, z abonamentem za Play Online. Tak jak to w play faktury opłaca się z góry, co powoduje prawie zawsze powstanie nadpłaty za ostatni miesiąc. Ja złożyłem 30 dni przed terminem wypowiedzenie umowy i z dniem jej zakończenia usługa została wyłączona, a numer znikł z Play24. To było 11 czerwca. Poza zakończeniu tego okresu rozliczeniowego, wystawili fakturę korygująca (3 lipiec chyba) z informacją, że mogę ja zobaczyć w Play24 (tez miałem e-faktury). Jak mam ja tam kutwa zobaczyć, jak skasowali mi stamtąd numer. Oczywiście ani na infolinii ani w salonie nie mogą nic zrobić, trzeba wysłać pismo listem poleconym. Gdybym chciał im oddać pieniądze to na pewno mieliby ku temu uprawniania, ale do zwrotu już nie posiadają. Postanowiłem nie odpuszczać mendom, wiedząc, że pewnie tak zerują na większości i ludzie sobie odpuszczają.
Mimo, że było to tylko 30 zł, napisałem ten j@?#ny wniosek, zapłaciłem 5zł za list polecony i wysłałem. Wpłata przyszła po tygodniu.
Ponieważ nie mogłem zobaczyć faktury, bo jakiś geniusz nie wpadł na to, że umowa została rozwiązana i nie będę jej mógł podejrzeć, zastanawia mnie, czy:
U mnie było podobnie. Przez pół roku z nimi walczyłem - a to zagubili moją umowę i wyłączyli usługi, jak już się znalazła to źle powłączali usługi, wystawiali ciągle, miesiąc w miesiąc za wysokie faktury. Dopiero po kilku miesiącach cierpliwego czekania i tłumaczeia kolejnym konsultantom na czym polega problem, zacząłem rzucać "#!$%@?" i zaproponowali mi obniżkę abonamentu o połowę przed 6 miesięcy. Od tamtej pory jest OK, ale co się naszarpałem...
Wszystkie sieci od kilku lat tak się zachowują. Ściema to ich drugie imię. Kiedyś bardziej dbano o klienta. A teraz, nie podoba się to wyp...Zauważyłem wśród znajomych ciekawą tendencję do rezygnowania z komórek albo powrotu do stacjonarek.
Sam zrezygnowałem w Playu z abonamentu i oczywiście robili problemy. Na szczęście, przyzwyczajony do urzędasowej mentalności i dziadostwa robiłem zrzuty, ksero i faksy. Zgrzyt zębów pani "konsultantki" był pewnie słyszalny w innej galaktyce.
Miałem to samo z Play i UPC. Proszenie się o swoje pieniądze to norma. Jakbym nawet zapomniał, albo nie zareagował to jaśnie panowie nie raczą poinformować, że masz u nich nadpłatę.
Komentarze (100)
najlepsze
A co mam płacąc abonament? Małą niezależność przy podróżach zagranicznych, gdzie nie muszę dbać o stan konta w czasie wyjazdu, chociaż w czasach gdzie wszędzie jest internet ten argument już mocno się dezaktualizuje. Mogę przecież doładować konto w każdej chwili, online....
A tak?
-
Kiedyś jeszcze miałem internet mobilny od nich i również wszystko jak należy.
Za każdym razem ich oferta była bezkonkurencyjna - obecnie mam abonament i płacę 12zł !! brutto i w zamian za to mam darmowe do Play i na stacjonarne oraz 170 minut do wszystkich sieci :)
w momencie jak bralem ten abonament nie mialem juz dzialalnosci od roku, ale tego nie nikt nie sprawdza :)
A tak, to szacunek za kulturę odnośnie konsultantów, bo większość klientów już
@austra: Konsultant okłamał go. To jest jednak nie w porządku i wątpię, by wynikało z procedur.
Mimo, że było to tylko 30 zł, napisałem ten j@?#ny wniosek, zapłaciłem 5zł za list polecony i wysłałem. Wpłata przyszła po tygodniu.
Ponieważ nie mogłem zobaczyć faktury, bo jakiś geniusz nie wpadł na to, że umowa została rozwiązana i nie będę jej mógł podejrzeć, zastanawia mnie, czy:
1.
2. Czy we wniosku mogłem zażądać powiększenia kwoty zwrotu o koszt wysyłki wniosku?
@LEM_: tak mogłeś dostać jakieś śmieszne odsetki, nie wiem jak ze zwrotem za wysyłkę pisma
Będę informował o rozwoju sytuacji. Na razie złożyłem zapytanie:
PS.
Sam zrezygnowałem w Playu z abonamentu i oczywiście robili problemy. Na szczęście, przyzwyczajony do urzędasowej mentalności i dziadostwa robiłem zrzuty, ksero i faksy. Zgrzyt zębów pani "konsultantki" był pewnie słyszalny w innej galaktyce.
W tej