czy warto leczyć depresję w klasztorze?
Miesiąc później wpadłem w romans. Dwa miesiące PO wróciłem do hazardu. Rok później rozleciało się, to co składałem przez tydzień w benedyktyńskiej ciszy. A potem, w ubiegłym roku, przeczytałem tekst niczym reklamówkę: „Jak leczyć depresję, to tylko u Benedyktynów”.
GAREJ z- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz