@martinosv: ja mialem kilka telefonów na stacjonarny z pytaniem o jakąś babkę, imienia w sumie nie pamiętam, ale za każdym razem wkręcałem dzwoniących że jest tak pijana że nie może podejść do telefonu :)
Godzina 9.00 budzi mnie telefon. Jednym okiem zerkam na numer +39 095 346138 - pieprzę, nie odbieram, pewnie to naciągacze, gdzie za odebrane połączenie nabijają wysokie stawki do abonamentu.
Dobudzony z ciekawości wrzucam numer w Google. W odpowiedzi otrzymuję Aeroporto Catania. Włoskie lotnisko. Spoko. Telefon z działu Military Police Force - o k#$%a. Grubo. Podzieliłem się znajomym o próbie połączenia, ciekawe o co chodzi (tu następuje szybki
Kiedyś mój kolega odpowiadał, że ciągle dzwonili do niego i pytali się czy firma x i pan y? Wreszcie ktoś odebrał i mówi tak, a czy pana y można prośić. Odpowiedź była
@traceur07: Zmarnowałeś komuś jakąś godzinę, czy dwie. Nie wiem co w tym zabawnego - życie jest krótkie, więc nie rozumiem po co je komuś dodatkowo marnować.
Przez długi czas mój numer domowy był bardzo podobny do numeru lokalnej przychodni, więc regularnie z rana ktoś dzwonił i próbował się umówić. Początkowo starałem się grać dobrą minę do złej gry i spokojnie tłumaczyłem, że "zaszła pomyłka" i tak dalej, ale w końcu człek się wkurzył (no bo ileż można - niektórzy ludzie potrafili dzwonić kilka razy pod rząd!), więc zacząłem faktycznie na te wizyty ich umawiać. Po pewnym czasie telefony
@mar111cin: Ano niestety. Może to się wydać wręcz nieprawdopodobne, ale niektórzy ludzie potrafili dzwonić kilka razy pod rząd, rekordzistka, pewna emerytka, dzwoniła dokładnie 9 razy - jestem człowiekiem raczej spokojnym, nie szukam zwady, ale to już była lekka przesada. Ktoś dzwoni, odbierasz, tłumaczysz, za 5 minut sytuacja się powtarza - i tak dzień w dzień, od godziny 7-8 rano do 12.
wyobraź sobie że jesteś przeziębiony, koszmarnie się czujesz, umawiasz
Ja zawsze odbieram i rozmawiam. Mój nr telefonu miał kiedyś koleś z firmy zajmującej się stolarką okienną. Gdyby nie to, że dzwonili głównie klienci z południa Polski, to już bym sprzedawał okna.
Kiedyś wysłałem SMS-a do RMF FM w związku z tym jakimś tam konkursem, w którym trzeba powiedzieć "RMF FM najlepsza muzyka". No i akurat tego samego dnia później, byłem w przychodni. Dzwoni telefon - patrzę, jakiś nieznany numer. Jeden sygnał, drugi, biję się z myślami - drzeć się na całą przychodnię "RMF FM najlepsza muzyka" czy jednak powiedzieć pieprzone "halo?". Jednak odwagi mi zabrakło i powiedziałem "halo?". Okazało się na szczęście, że
Taki przypadek z mojego życia, rok temu wysłałem smsa w promocji Carlsberga i Żabki, czyli kupujesz w żabce 4 carslebrgi wysylasz smsa z numere paragonu, w piątek przyszedl sms, że zaraz przyjdzie pytanie, pierwsze osoby wygrywają, Pytanie brzmialo czy carsbergi w Polsce są odkręcane, w około 5 sekund odpisalem "tak" i wysłałem. Po około dwóch tygodniach zaczął dzwonić do mnie numer zastrzeżony, byłem pewien, że to od playa więc nie odbierałem. Trzeciego
Komentarze (114)
najlepsze
Kiedyś siedzę z kumplem i słyszę, jak jego ojciec wkurzony (że przeszkadzają mu po raz setny) odbiera i krzyczy:
Jak to jedna wywrotka? Miało być pięć!... Jak to nie ma gdzie wyładować, na parkingu wywal!
Godzina 9.00 budzi mnie telefon. Jednym okiem zerkam na numer +39 095 346138 - pieprzę, nie odbieram, pewnie to naciągacze, gdzie za odebrane połączenie nabijają wysokie stawki do abonamentu.
Dobudzony z ciekawości wrzucam numer w Google. W odpowiedzi otrzymuję Aeroporto Catania. Włoskie lotnisko. Spoko. Telefon z działu Military Police Force - o k#$%a. Grubo. Podzieliłem się znajomym o próbie połączenia, ciekawe o co chodzi (tu następuje szybki
- Niestety Pan Y już tu nie pracuje.
- A co się stało
-
-Słucham?
-Cześć
-Kto