Sąd za 1 zł. 84-latek skazany za kradzież kółka do kluczy
84-latek został skazany za kradzież kółka do kluczy o wartości 1 zł. Sądu chciał właściciel lumpeksu, z którego skradziono przedmiot. - Natychmiast oddałam kółeczko i przeprosiłam. Bałam się o męża, bo jest chory. Zdarza się, że traci orientację. Ja jestem po zawale. Płakałam.
andrzej-zejdler z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
za miesiąc ten sam dziadek zapomni dopłacić 2 grosze do rachunku za prąd i trafi pod sąd, gdzie podatnicy zapłacą 5 tysiaków za sprawę
Kradniemy 1zł? - wyrok.
Kradniemy 5 tys.? Niepoczytalny - niewinny.
Kradniemy 500
@nieuczulony-voohha: skąd taki pomysł?
Art. 17.
§ 1. Nie popełnia wykroczenia, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w cza-sie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
§ 2. Jeżeli w czasie popełnienia wykroczenia zdolność rozpoznawania znaczenia czynu lub
w sumie to policjanci dali d..., mogli pouczyć i zakończyć sprawę na miejscu
Edit: o ten pan z Poznania: http://www.youtube.com/watch?v=wSoDO2VsLLI
Poza tym aż nie
Ano bo nie nie chodzi o matematyczną kalkulację. Chodzi o nieuchronność kary. Zdecydowana większość kradzieży to nie te na tysiące złotych ale te na kilka-kilkanaście zł "bo jak ma tak dużo to nawet nie zauważy". Dzięki temu może w pewien sposób zmieni się sposób myślenia większości polaków i przede wszystkim zaczną szanować cudzą własność. Bo tłumaczenie
ciekawe ile sprawa w sądzie kosztowała :)
W art, 5 są podstawy umorzenia postępowania. Sąd chyba nie miał takiej możliwości, a dziadkowi udzielił nagany, więc lżejszej kary nie mógł wymyślić.
"Dlaczego sąd nie uniewinnił mężczyzny? Rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach wyjaśnia dziennikowi, że w odróżnieniu od Kodeksu karnego obowiązujący Kodeks wykroczeń nie przewiduje takiej możliwości." A to jest gówno prawda. Chociażby art. 1 p. 2 kodeksu wykroczeń, albo 17 kw. mógłby tu mieć zastosowanie.
Warto dołożyć jeszcze zerową
Odbyły się trzy czy cztery rozprawy, ze świadkami, przeprowadzono dwa
Właściciel broni swojego dobytku, on za to zapłacił - czemu ktoś może sobie wziąć za darmo?
Skąd wiecie jak często Ci państwo przychodzili do tego sklepu? A może notorycznie takie rzeczy ginęły?
Kwota śmieszna, ale jak
A resztę bym wstawił między bajki - bo nie wiem kto ma rację czy faktycznie właściciel chciał się sądzić czy tamci nie chcieli przyjąć mandatu... znasz historię jednej tylko strony.
PS. nie wierzę abyś wysłał. Każdy tylko mówi "to tylko 1zł" ale to nie jest Twoje 1zł, więc jest nic nie warte,
Brzmi niedorzecznie? Pewnie właśnie takie jest. Aktualnie wszystkie artykuły mają wywołać dziwną sensację, nawet gdy 3/4 w nich jest stekiem bzdur. bo co jest pewne?
pan zabrał breloczek, został złapany, wezwana policja i sprawa trafiła do sądu - nie wiemy co działo się w poszczególnych etapach.