Też macie czasami tak, że oglądając takie obciachowe rzeczy zwyczajnie wstydzicie się, jakbyście to wy to robili? Mnie to aż czasami irytuje bo zamiast się po prostu zdrowo pośmiać to czuję jakieś zażenowanie i wstyd czort wie czemu :)
@enzojabol: no ja pamiętam kiedyś jak pewien kraj zdobył mistrzostwo świata w piłce nożnej, to jak koleś biegał z pucharem po stadionie to musiałem zgasić tv bo bałem się że mu ten puchar wyleci i będzie wstyd.
Z tego co widać, to naprawdę leciało z winylu o czym sam mówi, więc nie miał na to wielkiego wpływu. Ale obowiązkowe kręcenie wszystkimi pokrętłami było :D
@mrmydlo: bardziej wydaje mi sie ze to traktor albo cerata ;) no ale tak, "cyfrowy sygnal z mp3 byl przenoszony z odtwarzacza poprzez pvc za pomoca igly do modulu sterujacego" ;)
@2green: Żenujące było dla mnie oglądanie tej całej szopki. Wszyscy sztucznie uśmiechnięci. Majdan oczywiście musiał być obecny. DJ który nie jest Dj-em..
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest..."
Niech mi ktoś objaśni sytuację - wchodzisz do pokoju, patrzysz: o! durny program w telewizorze ze starym kineskopem, chyba ponagrywam komórką dla beki, a nuż puszczaczowi zatnie się płyta?
Pomijając samą wpadkę to filmik ten pokazał mi w jak błogosławionym stanie niewiedzy jestem na temat tego co puszczają w TV. To jest takie żenujące. Jakieś barany się bujają, prowadząca zaraz orgazmu dostanie, wszyscy uśmiechnięci i wyluzowani a całość sztuczna jak smok z Wiedźmina. Kto to k@!!a ogląda?
Z tego co wiem w Opolu "Honey" miała podobną wpadkę. Muzyka poleciała zanim weszła na scenę. A to, że gwiazdy śpiewają z półplaybacku to jeszcze pół biedy, gorzej gdy tną z playbacku na całego jak nawalony Krawczyk podczas sylwestra we Wrocławiu.
Komentarze (146)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przynajmniej zaczęli się z tego brechtać a nie rzucanie mikrofonami i jakieś fochy jak to u innych gwiazdek. Żenada ale taka pozytywna :D
"Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest..."
"Hihihi ale wpatka, dam ja na jutuba będę sławna/y!"
"jest profesjonalna, że poprostu zero, nic."