@Lipathor: Można się przypieprzyć do tego jak zachowali się na początku i do tego, że niezadowolenie ludzi nazywają "atakiem". Ale poza tym jestem pozytywnie zaskoczony. Spodziewałem się pieprzenia w stylu "nie da się, nic nie możemy, to nie nasza wina".
@Lipathor: Powołują się na przepisy, tu powinni przytoczyć który przepis został złamany. Nie wykluczam że faktycznie jakaś norma została naruszona, ale jednocześnie dziwię się że jak druga strona wystąpi z prośbą, to norma już naruszona nie będzie.
I co to ma być? Przecież tu nie chodzi już o radareu.cz tylko o produkty radarowe, których IMGW nie będzie publikowało na swoich stronach.
A co z produktem odnośnie prawdopodobieństwa gradu? Produktem pokazującym możliwe porywy wiatru podczas burz? Produktem radarowym na mapie google przedstawionym na pogodynka.pl?
Co z prognozami modeli numerycznych? Dalej wszystko trzymają w sejfach, nic się nie zmieniło. Nie dajcie się ogłupić.
Śmieszni są. Wszelkie dane instytucji państwowych powinny być udostępniane bezpłatnie do użytku niekomercyjnego. Inaczej: zapraszam do zrezygnowania z dotacji państwowych i założenia prywatnej firmy zajmującej się kwestią metereologii.
@simperium: Nie tylko do użytku niekomercyjnego. Firmy też płacą podatki, więc wszystkie dane, opracowania, dzieła powstające za publiczne pieniądze powinny być publiczne bez względu na to kto jaki użytek chce z tego zrobić.
@pneumokok: dlaczego? Powiedzmy, że utrzymanie fotoradarów, to koszt rzędu - strzelam - 10 mln zł. Niech zatem wysupła ten pieniądz + kwota za wynajem radarów i korzysta na wyłączność w celach innych niż przestrzeganie przed powodziami, itp. ;)
...też dostałem ten załącznik w odpowiedzi na mailowe zapytanie... tak jak i reszta adresatów DW ;)... czyli sprawa IMGW może znaleźć kontynuację w GIODO...
Swoją drogą jak na ponad 1200 wykopów z płomyk, 40 pytających to nie za dużo. Wstydźcie się leniwi wykopowicze ;]
@Lipathor: niestety nie. Ogólnie wśród 'adresatów' wywiązała się ciekawa dyskusja... min. Pani Kasia z IMGW twierdzi, że "miała prawo wysłać do nas odpowiedź zbiorczą udostępniając nasze dane wzajemnie, gdyż nikt z nas nie zastrzegł braku takiej możliwości" ;).
Tak, kompetencje tej Pani są potwierdzane co miesiąc z naszych podatków ;/
Szlag mnie trafia jak ktoś coś pisze o czym pojęcia nie ma. Jak można powoływać się na prawo autorskie, które chroni " przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze"? Zdjęcie radarowe NIE JEST ani "TWÓRCZE" ani nie nosi znamion "INDYWIDUALNEGO CHARAKTERU" DO k!!@Y NĘDZY. Może by tak przeczytać chociaż punkt 1, pierwszego artykułu?
Działalność twórcza
Dzieło podlega ochronie tylko w takim zakresie, w jakim spełnia tę przesłankę. Oznacza to, że poszczególne
@dzoker: Dokładnie tak. Czekam aż w końcu ktoś się postawi IMGW (może to będę ja? kto wie...) i zaprowadzi sprawę do sądu. I wygra. Obraz radarowy powstaje na podstawie sztywnych, zawsze takich samych wzorów matematycznych. Poza tym autor strony radareu.cz nie publikuje tego samego produktu co pogodynka.pl - ściąga czyste dane radarowe, przetwarza je i publikuje już w innej palecie barw i innej pozycji (ogarniam temat, bo robię to samo). O
Dla mnie to jakaś paranoja. Przecież dane pogodowe służą bezpieczeństwu ludzi. Te dane powinny być darmowe i powszechnie dostępne a wręcz promowane ich udostępnianie. To taka sam paranoja jak z pogodynką na androida za którą trzeba płacić albo zainstalować wersję ograniczoną.
- albo udostępnianie danych radarowych łamie prawo - tylko jak wtedy wytłumaczą "zgodę na tymczasowe łamanie prawa"? Dostali dyspensę czy co?
- albo nie łamie - tylko jak wtedy wytłumaczą poprzedni całkowity brak zgody i obecną "tymczasowość"? Mają oddać dane właścicielom (czyli nam) i się cieszyć, że ich urzędnicze posadki są w ogóle komuś potrzebne.
Komentarze (191)
najlepsze
A co z produktem odnośnie prawdopodobieństwa gradu? Produktem pokazującym możliwe porywy wiatru podczas burz? Produktem radarowym na mapie google przedstawionym na pogodynka.pl?
Co z prognozami modeli numerycznych? Dalej wszystko trzymają w sejfach, nic się nie zmieniło. Nie dajcie się ogłupić.
Sprytnie to załatwili, ludzie się ucieszą a tak
radar kupiony za Twoje pieniądze robi zdjęcia nieba co 10 minut, a oni nazywaja to 'utworem indywidualnym' (podpadającym pod prawo autorskie).
ktokolwiek z tego zdjęcia chce (NIEKOMERCYJNIE) skorzystać - 35kPLN na miesiąc za pełne dane.
jak masz więcej pytań to wal.
tu http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14171376,IMGW_blokuje_dane_z_polskich_radarow_meteorologicznych_.html#MT też opisane.
prawdę pisze.
Swoją drogą jak na ponad 1200 wykopów z płomyk, 40 pytających to nie za dużo. Wstydźcie się leniwi wykopowicze ;]
Tak, kompetencje tej Pani są potwierdzane co miesiąc z naszych podatków ;/
@DzikiPiesDingo: Najpierw GITD, teraz IMGW. Czy ci ludzie to debile? Pewnie w CV mają "świetna znajomość pakietu Office".
Komentarz usunięty przez moderatora
Dzieło podlega ochronie tylko w takim zakresie, w jakim spełnia tę przesłankę. Oznacza to, że poszczególne
- albo udostępnianie danych radarowych łamie prawo - tylko jak wtedy wytłumaczą "zgodę na tymczasowe łamanie prawa"? Dostali dyspensę czy co?
- albo nie łamie - tylko jak wtedy wytłumaczą poprzedni całkowity brak zgody i obecną "tymczasowość"? Mają oddać dane właścicielom (czyli nam) i się cieszyć, że ich urzędnicze posadki są w ogóle komuś potrzebne.
tymczasowość - za 3 miesiące znów wyłączą (na radareu, bo nie zapłacą co już zadeklarowali)