Nie posyła córki do szkoły. Uczy ją sama w domu
Pierwsze egzaminy siedmioletniej dziewczynki, którą mama uczy w domu, odbyły się w ubiegłym tygodniu w Szkole Podstawowej nr 5 w Rzeszowie. Trwały dwa dni i zakończyły się sukcesem. To obecnie jedyny przypadek edukacji domowej na Podkarpaciu
maethi z- #
- #
- #
- #
- 238
Komentarze (238)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem co jest gorsze, posyłać dziecko do szkoły czy wychowywanie przez zwariowaną matkę.
Muszę jednak przyznać się do błędu, gimnazjum chyba już ukończyłeś ;)
Serio, wegetarianizm dla mnie to jest idiotyzm, z tego względu, że jest to "ekstremizm żywieniowy" i każda matka, która od małego zmusza dziecko do jedzenia trawy powinna być co najmniej zbadana na głowę. Tyle ode mnie.