Głodujące matki z Dąbek dostały… fakturę za protest
Prawie 23 tysiące złotych muszą zapłacić kobiety z Dąbek, które przez trzy tygodnie prowadziły protest głodowy w budynku urzędu gminy w Darłowie. Protestowały przeciwko likwidacji zespołu szkół w Dąbkach. Teraz dostały fakturę za "zabezpieczenie protestu"…
iryss z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko prostytutki!
-
A wójt niech się tłumaczy przed US z VAT-u. Skoro wystawił fakturę, to zapłacić musi...
Załóżmy, że to mała gmina i ma np JEDNĄ karetkę dyspozycyjną. Więc trzeba zamówić drugą by czuwała nad paniusiami (myślicie, że urzędnik chciałby zaliczy trupa w swoim urzędzie?). Ewentualnie okaże się, że karetka czuwała nad paniusiami, więc nie miał kto jeździć do potrzebujących pomocy...
Podobnie z policją. To rozsądne zostawić obce osoby w URZĘDZIE na noc bez nadzoru? A skąd wiadomo czy czegoś nie wyniosą?
k$!@a, to ile on tego urlopu ma?
Pewnie wypoczywa nad polskim morzem, np. w Darłowie :)
Przecież żadnej umowy nie mają, w statusie gminy też pewnie o świadczeniu takich usług nie mają...
Pewnie wystarczy. Chociaż z mafią by nie zadziałało ;)
Swoją drogą dobrze, że do "ochrony" nie potrzebowali jeszcze księdza, przedszkolanki i Rutkowskiego.