Młodzieńcy urządzili imprezę na boisku. Zamówili pizzę, a że nie mieli czym zapłacić, pobili dostawcę i zabrali mu pizze, które miały trafić do innych klientów.
Dawno, dawno temu w czasach gimbazy znajomi z innego osiedla też okroili tak dostawcę pizzy. Kilka lat później jeden z nich na studiach znalazł dorywczą pracę jako dostawca pizzy i dwóch łepków dało jemu po mordzie i zabrali pizze, z 4 połowę wyrzucili bo nie mogli już :)
@plushy: Znajomi z gimbazy, po gimnazjum znajomości się pokończyły. Nie w mym guście zgrywanie gangstera, kozaka, czy co oni tam robią. Mi w miarę szybko przestało imponować picie do porzygu, robienie "przypałów", a osobiście nigdy nikogo nie zaczepiałem i nie biłem chyba, że sam zostałem zaatakowany. Wracając do starych znajomych to nie wiem od dłuższego czasu co u nich i jakoś mnie to nie obchodzi.
@DanioPL: A w ƶyciu. Raz kupiłem - restauracja z jakiegoś powodu nie mogła zrealizować zamówienia, to nie dość, ƶe od razu dostałem od nich telefon, ƶe przepraszają i mają dla mnie bon (10zł albo 40% wartości zamówienia) na przyszłe zamówienia przez ich portal, to ze zwrotem kasy teƶ nie było problemu.
Komentarze (131)
najlepsze
Karma wraca.
czekał aż zjedzą? grzeczny ten twój kumpel "okroiciel"
-E! Nowy! Za co siedzisz?
- Ukradłem pizze (╥﹏╥)
A co do sprawców, to prawie jak "Gangsta Style"...
@Mr--A-Veed: Podaj dziesięć przykładów ludzi skazanych za to że się bronili. Podaj choć jeden przykład kogoś kto za to 20 lat dostał.