osoby które uważają że oferta jest beznadziejna, niech jej po prostu nie podejmują. dla takich osób jest to dokładnie taka sama sytuacja gdyby tesco nie wystawiło żadnej oferty. zatem w czym problem?
@radeks11: Nie. W Polsce. Praktyke miesięczną miałem w siemensie w Niemczech. Nie była za darmoszke(kokosów też nie było) i robili dużo eventów(wzięli nas na CeBit na przykład, do fabryki VW, i na ulice czerwonych latarni...ale to już bez głębszego zwiedzania)
@Balcerek: A ja bede krzyczał dookoła żeby przestrzegać przed podejmowaniem takich ofert, bo to dla mnie zwykłe oszustwo. Moge tak zrobić. Bo jestem wolny i zajebisty.
@Kypy: Twoja pop%%#$%@ona świadomość jest jakaś poj!#!na. Mieli zaliczać praktyki bo UCZELNIA IM KAZAŁA. Pokaż mi programiste, który dobrowolnie kodzi za frajer.
Nie chce nawet wiedzieć gdzie pracujesz, ale wiedz, że twoi przełożeni zarabiają ciut za dużo.
@Balcerek: "No i" bezpłatne praktyki w firmie IT pozwolą się czegoś uczyć przez długi czas takiego stażu, a bezpłatne "praktyki" w Tesco żerują na takim "pracowniku" przez cały czas trwania, bo co było do pokazania, pokazano dnia pierwszego...
Chyba to jest twój wybór ? Nie chcesz - nie idź. Poza tym wiele firm oferuje bezpłatne praktyki, nie tylko tesco. Jeśli jesteś mądry i znasz swoją wartość to nie zostaniesz "niewolnikiem".
Przeczytajcie to ogłoszenie uważnie, ze zrozumieniem.
Skierowane jest do dzieciaków z gimnazjów. Osób, których i tak praktycznie NIKT by normalnie nie zatrudnił. Jakie inne możliwości zdobycia doświadczenia zawodowego potwierdzonego dokumentem ma takie dziecko? Mimo, że to tylko papierek z Tesco, to jednak zawsze jakiś papierek. Nie sądzę, żeby te dzieciaki miały pracować tak samo jak każdy inny pracownik Tesco.
Więc dlaczego ma takie dziecko nie pójść w wakacje i zobaczyć jak wygląda
@Struss: po co dzieciakom z gimnazjum praktyki ? ?Jak juz podejmuja prace, to po to zeby zarobic. Poza tym czego mozna sie nauczyc o funkcjonowaniu marketu siedzac jedynie za kasa - niczego.
Stanę w obronie tesco. Ludzie nie widzą że bezpośrednim problemem jest tutaj bieda w kraju a oferta tesko jest tylko dopasowaniem się firmy do zastanych warunków. Niektórzy Polacy są już tak wymęczeni i zrezygnowani że podejmą się jakiegokolwiek zajęcia żeby tylko nie załamać się psychicznie, być wśród ludzi i coś robić. Jeśli państwo doprowadziło do tak patologicznych sytuacji to ono powinno za to beknąć a nie prywatna firma która nota bene nie
@smaczne22centymetry: moga, ale nie zatrudnia. Jezeli firma chce kogos pozniej zatrudnic, to placi za staz/praktyki. Tu bedzie wieczna rotacja na naiwniakach, ktorzy nie wyobrazaja sobie siebie bez zadnej pracy, nawet tej za darmo, byleby tylko pracowac.
@ewolucja_myszowatych: po praktykach w KGHM mozna sobie wpisac dobra firme w CV, pracy w TESCO nikt nie postrzega jako cos, co moze sie przydac w przyszlej karierze, chyba ze ktos ma ambicje byc kasjerem w wiekszym Auchan czy Leclercu.
sam kończyłem zawodówkę i wiem jak to wygląda. Nie na profilu sprzedawca, ale zawsze. I nie żałuję ani chwili spędzonych na praktykach
@RedBulik: Ale ja nie mam nic przeciwko zawodówce czy praktykach zawodowych - tylko my tu rozmawiamy o praktykach w sklepie. Nie widzisz żadnej różnicy np. od pracy na tokarce w ślusarni - a wykładaniem papieru toaletowego na półki? Czego można nauczyć się pracując w sklepie?
@nunusmani: Co to za p!@@@$$enie? Darmowe praktyki to mogą być w zawodzie architekta, mechanika samochodowego, geodety, jakimś innym specjalistcznym - a nie k%#$a sprzedawcy w sklepie, który to zawód oprócz zdolności interpersonalnych nie wymaga ŻADNYCH KWALIFIKACJI. To co piszesz to jakaś piramidalna bzdura.
Komentarze (355)
najlepsze
NIE DAJCIE PRAĆ SOBIE MÓZGÓW!
Mamy w pracy studentów - programistów, którzy na uczelni mieli zaliczać praktyki i też niekiedy robili to za darmo i bardzo sobie to chwalą.
Ta wasza p$!@@$$ona świadomość wykopki jest żenująca. Chwytliwe tytuły i jaracie sie jak poj$%@ni a macie sie za swiadomych uzytkowników internetu.
Nie chce nawet wiedzieć gdzie pracujesz, ale wiedz, że twoi przełożeni zarabiają ciut za dużo.
Skierowane jest do dzieciaków z gimnazjów. Osób, których i tak praktycznie NIKT by normalnie nie zatrudnił. Jakie inne możliwości zdobycia doświadczenia zawodowego potwierdzonego dokumentem ma takie dziecko? Mimo, że to tylko papierek z Tesco, to jednak zawsze jakiś papierek. Nie sądzę, żeby te dzieciaki miały pracować tak samo jak każdy inny pracownik Tesco.
Więc dlaczego ma takie dziecko nie pójść w wakacje i zobaczyć jak wygląda
Tesco wyp@$%###aj !
Jedynie z dobrej woli pracodawcy , praktykant moze dostac pare groszy za to ze dobrze pracowal i przyswajał wiedze.
Co za idiota robi znow wilekie halo?Za moich czasów Technikum, tyralo sie na praktykach za free po to aby zdobyc doswiadczenie a nie za robic kase!
@RedBulik: Ale ja nie mam nic przeciwko zawodówce czy praktykach zawodowych - tylko my tu rozmawiamy o praktykach w sklepie. Nie widzisz żadnej różnicy np. od pracy na tokarce w ślusarni - a wykładaniem papieru toaletowego na półki? Czego można nauczyć się pracując w sklepie?
BIEDRONKA 2 TYSIACE !!!