Tytuł znaleziska to nie cytat, ale moje odczucie po rozmowie z obsługą klienta. Nie traciłbym czasu na tworzenie tego wykopu, ale wydaje mi się, że trzeba nagłaśniać takie sytuacje, bo duże sieci mają nas w głębokim poważaniu i na każdym kroku próbują nas naciągać.
Dzisiaj w sklepie E.Leclerk w Lublinie przy ul. Zana kupiłem masło za 3,49 (kod na produkcie zgadzał się z kodem przy cenie) i jak to często bywa przy kasie okazało się, że cena się różni. Oczywiście na moją niekorzyść. Niby 90 groszy, ale to przecież
ponad 25% drożej w stosunku do ceny na półce! Pani w punkcie obsługi klienta na sam widok masła od razu przygotowała 90 groszy do oddania (sic!) Na moje pytanie, kiedy cena na półce zostanie zmieniona dostałem odpowiedź oburzonym głosem: "Co pan sobie myśli, że od razu zmienimy cenę? Że transfer (co to jest transfer?) trwa tak szybko? Proszę mnie nie straszyć!" Nie wiedziałem, że pytanie o zmianę ceny jest straszeniem, widocznie według tej francuskiej sieci jest. Moim zdaniem jest to zwykła próba oszustwa, którą trzeba piętnować i nagłaśniać.
Jedyny plusem całej tej sytuacji jest to, że wracając się do sklepu, żeby zrobić zdjęcie udało mi się ostrzec starszą panią, która właśnie wkładała do wózka 5 kostek.
Pozdrawiam i ostrzegam przed nieuczciwymi praktykami tego sklepu.
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/11urs16_746FyLUeuQsb5kqXtat5B3mShAPS3xLf,wat600.jpg?author=pini000&auth=367414105b3b80a362a9c148f64654df)
Komentarze (80)
najlepsze
1. patrzysz na cenę produktu, który masz zamiar włożyć do koszyka/wózka
2. klepujesz jego cenę do kalkulatora i dodajesz znaczek "+"
3. wkładasz produkt do koszyka/wózka
4. kiedy zakończyłeś kompletowanie listy zakupów klikasz znaczek "="
5. voila!
Mam nadzieje, że pomogłem i Twoje życie stanie się teraz prostsze. :)
Komentarz usunięty przez moderatora