Nacięcia przypomniały mi inną wariacje- wyszorowane, umyte i nacięte ziemniaki wrzucamy do garnka, obsypujemy plasterkami czosnku, solą, pieprzem, dwie obrane gałązki rozmarynu i skrapiamy oliwa. Zamykamy garnek i mieszamy wsciekle zawartość. Wyjmujemy na blachę i pieczemy 40-60 minut w 180 stopniach. do tego sos: na patelni topimy ser pleśniowy i łączymy ze śmietaną. Miliard kalorii ale warto :)
Komentarze (66)
najlepsze