GameStory - UFO: Enemy Unknown
Po jednej stronie Oceanu nazywają ją UFO, po drugiej XCOM. Jedna z największych legend gier zaliczyła wiele wzlotów i upadków przez ostatnich dwadzieścia lat - była na szczytach i szorowała po dnie.
- #
- #
- #
- #
- 15
Po jednej stronie Oceanu nazywają ją UFO, po drugiej XCOM. Jedna z największych legend gier zaliczyła wiele wzlotów i upadków przez ostatnich dwadzieścia lat - była na szczytach i szorowała po dnie.
Komentarze (15)
najlepsze
W transarktice, mimo swojej prostoty, klimat byl taki, ze grajac odruchowo zakladalo sie sweter :)
nie mozna tez zapomniec o Robinson Requiem :)
Silmarils to bylo studio z jajami. Kazda z ich gier byla
2: (UFO 2) X-COM: Terror from the deep
a nie ufo albo x-com. To dwie oddzielne gry.