Wydaje mi się, że to zdecydowanie nie są takie igły jak do pobierania krwi, które mogą przychodzić nam na myśl jako pierwsze, tylko takie tycie jak są w gotowych zastrzykach domięśniowych albo tych dobrzusznych z heparyną. Tam igiełki są tak cienkie i kruche, że w palcach bardzo łatwo złamać.
Komentarze (85)
najlepsze
1. przychodzi pan na rentgena z brzydkim zapalenia płuc
2. ale cos tam jest w okolicy szyi
3. czy to czasem nie parę igieł ?
4. technik RTG miał dobry humor i zrobił parę dodatkowych ujęć
5. pan zapodawał sobie w szyję heroinę a jak odlatywał to igiełki sie łamały i zostawały w ciele
6 pan zapytany co robią tam owe igły odpowiedział
Stary teraz już nie robia
Komentarz usunięty przez moderatora