**# Rzemieślniku szukasz ucznia??? Uczeń szuka nauczyciela!!! - Inne spojrzenie na przekwalifikowanie się młodych "wykształciuchów" **
Drodzy wykopowicze przyznam się na wstępie, że poprosiłem trójkę znajomych o "wykop mojego wykopu" i jestem ciekaw czy będą chociaż 3;p Zapraszam do lektury i dyskusji.
Zacznę banalnie ale prawdziwie... nie od dziś wiadomo, że każdy ma jakieś marzenia i cele, które chce w życiu osiągnąć. Moje marzenia mimo, że dla wielu mogą okazać się bardzo przyziemne dla mnie pozostają wciąż nieosiągalne. Zanim rozpiszę się i zdążę znudzić wykopowiczów pozwolę sobie wkleić treść ogłoszenia, które zamieściłem na jednym z portali ogłoszeniowych (link), mając nadzieję, że po jego lekturze wszystko już będzie jasne.
"Szanowni Państwo zdaję sobie sprawę, że moje ogłoszenie nie jest typowym podaniem o pracę ale traktuję je bardzo poważnie i chce być z Państwem szczery.
Nazywam się Artur, mam 27lat, skończyłem studia i do tej pory pracowałem głównie w działach handlowych, przy obsłudze klientów i pracach biurowych. Doszedłem do takiego etapu w życiu, w którym zrozumiałem, że nigdy więcej nie chce zajmować się tym co robiłem do tej pory, że robiłem coś co zupełnie nie sprawia i nie będzie sprawiało mi przyjemności. Przez oczekiwania innych, własną głupotę i brak odwagi nigdy nie spróbowałem zawodowo zająć się tym co od zawsze sprawiało mi przyjemność.
Odkąd pamiętam zawsze pomagałem rodzinie i znajomym przy pracach remontowych, cieszę się kiedy w domu coś się zepsuje, bo będę mógł kupić nowe narzędzia i to naprawić. We własnym zakresie próbuję swoich sił w pracach remontowych, stolarskich, przy renowacji mebli, drobnych pracach hydraulicznych czy elektrycznych. Sprawia mi to po prostu ogromną przyjemność!!!
Szanuję pracę rąk i podziwiam rzemieślników- mistrzów w swoim fachu. I właśnie takich osób szukam- rzemieślników, którzy gotowi są, żeby przekazać swoją wiedzę i podzielić się doświadczeniem. Szukam fachowców od remontów, stolarzy, tapicerów, ludzi którzy chcą wyszkolić sobie oddanego pracownika, lubiącego swoją pracę. Jestem gotowy przyjąć każde wynagrodzenie, jeżeli na początku będę musiał się wykazać pracując za darmo- podejmę wyzwanie. Rodzaj umowy lub jej brak w tym momencie jest dla mnie nieistotny. Chcę po prostu zacząć robić to o czym marzyłem od dawna.
Nie szukam jednorazowych zleceń, dorywczej pracy czy bohaterów tvn'owskiej "Usterki". NIE OCZEKUJĘ dofinansowania do wczasów pod gruszą, paczek świątecznych, benefitów na sport i rozrywkę ani pracy od 8-16.
Jeżeli widzą Państwo cień szansy na podjęcie współpracy, proszę o kontakt przez gumtree lub telefon (500452461). Zależy mi na ofertach z Wrocławia i najbliższych okolic."
Moje ogłoszenie //www.gumtree.pl/cp-praca-na-budowie-pracownicy-fizyczni-mechanicy/wroclaw/rzemieslniku-szukasz-ucznia-uczen-szuka-nauczyciela-460274121?featuredAd=true
Zdecydowałem się na ten wykop bo zależy mi, żeby moje ogłoszenie trafiło do jak najszerszej grupy odbiorców a przy okazji chciałbym poruszyć kwestię możliwości przekwalifikowania się młodych "wykształciuchów" którzy zrozumieli, że to nie uczelniany dyplom jest spełnieniem ich marzeń a zdobycie rzetelnego fachu i pracy, która byłaby czymś więcej niż tylko obowiązkiem. Mam 27lat i świadomość, że zegar tyka... jak nie teraz to kiedy?.
Pozdrawiam serdecznie, licząc na jakikolwiek odzew
AŁ
Komentarze (268)
najlepsze
@Artur1985:
Rykolanka - pozdrawiam łącząc się w bólu...
Bo wszyscy, którzy wykopali, czuja, ze to, co robia, jest bez sensu, nie daje widocznych efektow, nie daje satysfakcji, nie jest ciekawe. I wiekszosc z tych, ktorzy wykopali chcialoby moc zyc z tego, co lubia, gdzie widza efekty, czym sa zainteresowani. Drukowanie w pracy 5 ryz papieru dziennie nie daje satysfakcji, czujesz tylko, ze zabijasz drzewa niepotrzebnie. A jesli z tego samego drzewa zrobisz komus lozko, masz te satysfakcje, ze
Ja bym raczej powiedział, że szuka uczniów, bo nikt od niego butów nie kupuje w dobie tanich adidasów z Chin. Ale ja jestem pesymistą.