Poznań szukał profesjonalistów. A ilu znalazł?
"Warszawiaka, Łodzianina, Gdańszczanina … zatrudnię od zaraz – Poznań szuka profesjonalistów”. Billboardy z takim hasłem zawisły w wielu dużych miastach Polski. Kłopot w tym, że pracę otrzymały tylko 2 osoby, a kampania kosztowała 700 tys. zł i sfinansowało ją miasto...
mat1984 z- #
- #
- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
No ale od czegoś trzeba zacząć.
Szczerze mówiąc podejrzewam, że miasto powinno zmienić specjalistę od reklamy i PR, bo ten ich z torbami puści.
A moje miasto powinno przede wszystkim zmienić prezydenta.
Genialny lewacki koncept, milordzie :) Chyba w Polsce jest już na prawdę dobrze. Nawet czerwona hołota nie może wpaść na dobry pomysł o kogo by tu "zadbać". To bardzo miłe, że urzędasy pomagają nawet tym którzy tej pomocy nie chcą, szkoda że z moich podatków. A sam pomysł to chyba niestety przejaw
1. Skoro znalazło się tam 300 ogłoszeń to znaczy, że mają deficyt na specjalistycznych stanowiskach.
2. Firmy zadowolone ze współpracy z miastem mogą ową poszerzyć.
3. Podatki, podatki, podatki... kilkaset (docelowo pewnie chodziło o więcej) osób o wysokich dochodach przez kilka lub więcej lat
4. Budowa swojej marki.
czerwona hołota
Co sprawia, że akcje marketingowe łączone są z lewicą, a nie z prawicą czy kosmitami?
.
.
.
.
.
.
Bo się Niemcy nie zgodzili
1) Po I wojne światowej wybuchło Powstanie Wielkopolskie, JEDYNE WYGRANE POWSTANIE W DZIEJACH POLSKI, rozpoczęte w Poznaniu :)
2) 17 stycznia 1945 Rosjanie wkroczyli na lewą stronę Wisły, 21 stycznia dotarli do Poznania, w którym to Niemcy bronili się przez następny miesiąc. Co dowodzi bardzo dobrego przygotowania Niemców do obrony Poznania - a ty chcesz by tu powstanie wybuchło? I co póżniej? Już Rosjanie pokazali że nie pomogą Polakom w
A koledzy ze studiów w Polskę, aż do Renu pojechali...
Ponadto 700 000 złotych w budżecie tak dużego miasta nie jest aż tak zatrważającą jak mogłoby się wydawać. Po prostu nastały takie czasy, że i
Co do jakości reklamy, to może rzeczywiście jest ona dyskusyjna, ale mnie osobiście ni ziębi ni grzeje. Sam się przyznam, że nawet nie wiedziałem, że promuje ona jakieś stanowiska pracy- a myślałem, że właśnie miasto samo w sobie.
Aczkolwiek jak Ci się nie podoba- no to nic, masz do tego prawo. Jednak z tego co kojarzę przez jakiś czas była moda na takie nawiązujące do dawnych czasów plakaty, które mogą
* Polski :-)
A za tresc wypowiedzi - plus.
A oni się plują jakby ktoś skrzywdził ich matkę.