No cóż, nie od dziś wiadomo, że najłatwiej jest rządzić głupim narodem. Widzę, że proces powolnej degradacji społeczeństwa został wszczęty. Nie został on wszczęty przez minister Hall, bo zmiany na gorsze zaobserwować można (przynajmniej ja je widzę) od czasów reformy edukacji, w której powstały gimnazja. Nie wiem, czy to dzieci tak masowo głupieją, czy może to wina kadry naukowej szkół, nierzadko po wykształceniu wyższym zaocznym, które według mnie dyskredytuje takie osoby np.
Ale to też może być jakiś pomysł. Gdyby tak spojrzeć z drugiej strony: dlaczego uczniowie mieliby by nie wybierać historii w dalszej nauce? Bo nie chce im się uczyć? Żałosne. To niech już taki jeden z drugim zostanie tłumokiem. Nic na siłę. Może to byłaby jakaś mobilizacja w ogóle do dalszej nauki.
Chociaż doświadczenie pokazuje, że to co nieobowiązkowe jest traktowane jako niepotrzebne.
Komentarze (6)
najlepsze
Jak tak dalej pojdzie, to po prostu nie puszcze swoich dzieci do szkoly. Beda sie uczyc w domu, z materialow, ktore sam im przygotuje.
Chociaż doświadczenie pokazuje, że to co nieobowiązkowe jest traktowane jako niepotrzebne.
Czy czasem nie powinno być RP jako autor strony??
"Rz" to "Rzeczpospolita" – gazeta.