@vader05: W holandi 50 % dzieci to muzułmanie. w Belgii ok 40%. Za dużo tego. W norwegi był już breivik. Szwecja na razie spokój. Anglia (tu dobra wiadomość) Polaków jest więcej niż pakistańczyków. Więc APEL do polaków: PRZEJMUJEMY BRYTANIĘ!
Byłem we Francji dwa razy i podobało mi się tylko na wsi.Tam jest jeszcze po Europejsku.Czysto,sympatycznie,są Francuzi,bagietki i stare ceglane domki.Jak w filmie.Paryż-syf,notoryczne kradzieże w metrze(mojej koleżance ukradli portfel z niezłą sumką),przy każdej atrakcji turystycznej imigranci sprzedający tandetne pamiątki i nachalnie zaczepiający(czasami potrafią trzymać za ręce i nie chcą puścić).W mniejszych miastach nie jest lepiej.Np. w takim Reims.Miasto niby ładne, nowoczesność miesza się ze starą architekturą...ale na ulicach dużo śmieci i miasto
Mieszkam w mieście, gdzie kilka lat temu podpalano samochody, bylam świadkiem kilku pożarów. Jakies 2 tygodnie temu koleś mieszkający niedaleko nas zamknął się w domu z kałachem. Moj partner pracuje w mieście, gdzie przestępczość jest strasznie wysoka, często są strzelaniny, handlują narkotykami. Policja robi co może - przynajmniej mi się tak wydaje. Maja ograniczone zasoby ludzkie, ale partole non stop jeżdżą, w pociągach często można zobaczyć przechadzających się stazników. W zeszłym roku
@ahoq: Kochany, jak widać masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Wcześniej pisałam o Paryżu, który nie jest taki zły jak to został przedstawiony. Mieszkam na przedmieściach stolicy i dlatego twierdzę, że nie czuję się bezpiecznie z w/w przyczyn.
Wcześniej napisałaś, że we Francji nie jest tak źle, a teraz piszesz, że nie czujesz sie tam bezpieczna. Wiem, że dla Was kobiet to trudne, ale zdecyduj się.
Francja, Anglia, potem Niemcy i mamy po zachodniej europie. Potem przejdzie ta plaga do nas, a na koniec do państw skandynawskich. Powinni wygonić te zwierzęta jak najszybciej. Lewakom jak się podoba takie towarzystwo to niech wyjadą na wschód, nie będziemy tęsknić. Wytępić, bo się mnożą jak króliki. To nie czas dmuchać na zimne, bo już jest gorące.
@japco: mam dziwne wrażenie, że u nas to nie pozwolą na takie coś, bo jak się taki egzotyczny pajac zacznie sadzić to nasza słowiańska natura szybko go ustawi na ziemi.
Bylem w tym roku z żonka w Paryzu na sylwestra. Spedzilem w nim 5 dni. Jednym slowem masakra.... nie wiem czy na codzien wytrzymal bym w tym "Pakistanie".
Kolega mówił mi, o swoim pobycie w Paryżu w 2007 roku (wycieczka organizowana przez gimnazjum).
Już szykowali się, aby odjechać z okolic wiezy Eiffla kiedy nagle do autobusu wpada murzyn. Położył on worek tych swoich pamiątek na kolanach jednej z dziewczyn i powiedział, żeby sobie to wszystko wzięła.
Kilka sekund później koło autobusu pojawia się 3 policjantów zaczynają spisywać murzyna, ten zaczyna gwizdać. Obok policjantów po chwili pojawiło się 20 murzynów, którzy
@Kantar: No ja widziałem trochę inną sytuację. Też na wycieczce...obskoczyła nas grupa murzynów ze swoimi saszetkami, w których wewnątrz było pełno pierdół. Po kilku minutach zjawili się żandarmi...jak ich murzyni zobaczyli to tak zaczęli sp@$#@%$ać, że nie jeden mógłby sprinterem zostać. Nie było szans żeby jakiś biały ich dogonił! Saszetki natomiast wyrzucali do rzeki ;)
Jeszcze paręnaście lat i się kiedyś obudzimy w świecie gdzie określenie ''biały kruk'' będzie bardzo do nas pasowało. Będziemy zajebiście rzadkim gatunkiem...
Komentarze (189)
najlepsze
Wcześniej napisałaś, że we Francji nie jest tak źle, a teraz piszesz, że nie czujesz sie tam bezpieczna. Wiem, że dla Was kobiet to trudne, ale zdecyduj się.
BTW; pozdrawiam, spokojnego dyżuru ;)
Już szykowali się, aby odjechać z okolic wiezy Eiffla kiedy nagle do autobusu wpada murzyn. Położył on worek tych swoich pamiątek na kolanach jednej z dziewczyn i powiedział, żeby sobie to wszystko wzięła.
Kilka sekund później koło autobusu pojawia się 3 policjantów zaczynają spisywać murzyna, ten zaczyna gwizdać. Obok policjantów po chwili pojawiło się 20 murzynów, którzy