Jakiś czas temu zadałem sobie sprawę, że na moim stole częściej lądują dania kuchni włoskiej, francuskiej czy hiszpańskiej niż nasze polskie. A przecież naszą kuchnią zachwycają się turyści. Wystarczy zapytać Anglika z czym kojarzy m u się Polska a usłyszymy: piękne dziewczęta, dobra wódka i pierogi/bigos/schabowy. Czy potrzeba większej rekomendacji jak postawienie na jednym poziomie legendarnej urody rodaczek i skarbów naszego stołu? Dlatego na niedzielny obiad przygotowaliśmy coś bardzo polskiego, pachnącego dzieciństwem i babciną kuchnią. U mnie w domu nie przyrządzaliśmy tego bardzo dawno, a na Śląsku ponoć nadal jada się to co niedziele. Na szczęście przepis został w głowie. Przygotowujemy zrazy zawijane vel rolady. Oczywiście wołowe, nie dajcie się nabrać nikomu kto powie, z wieprzowiny też są dobre a sporo tańsze. Zrazy tylko wołowe. I jeszcze jedno, danie to gości na polskich stołach od dawna, nie zdziwię się ktoś zakwestionuje mój przepis, z pewnością doczekał się on mutacji regionalnych czy wręcz wersji typowych dla rodziny. Nie sprzeczam się o kanoniczność przepisu, od po prostu w takiej wersji smakują mi najbardziej.<br />
<strong>Składniki dla 4 osób:</strong><br />
<br />
<br />
<br />
8 kawałków wołowiny pieczeniowej (warto czasami poszukać , znajdziemy już rozklepane kawałki, ja takie w przyzwoitej cenie znalazłem w Lidlu) <br />
100g wędzonego boczku<br />
4 ogórki kiszone<br />
1 cebula<br />
1/3 słoiczka kremowej musztardy miodowej<br />
kilka łyżek mąki<br />
2 łyżki oleju słonecznikowego (a jak ktoś nie boi się cholesterolu to smalcu) <br />
sól, pieprz<br />
biała nić<br />
<em>Sos:</em><br />
1 łyżka mąki<br />
100 ml śmietany 30%<br />
pół łyżeczki słodkiej mielonej papryki <br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
1. Rozłożony i rozklepany kawałek wołowiny solimy i pieprzymy. Środkową część smarujemy musztardą a następnie układamy pokrojone w słupki 2 kawałki ogórka, pomiędzy nie plasterek boczki a na wierzch piórko cebuli.<br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Składamy boki w sposób kopertowy</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Rolujemy mięso</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Oplatamy wszystko białą nitka uważając by nitki nie naszły na siebie. Inaczej będzie trudno rozplątać. Warto szpulkę wrzucić do szklanki, nie będzie biegała po całym stole. </li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Na dużym talerzu rozsypujemy mąkę i mieszamy z solą i pieprzem. Ja zwykle solę i pieprzę mąkę jak by to była duża kanapka.</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Roladki obtaczamy w mieszance.</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Przekładamy do rondelka z rozgrzanym tłuszczem i zarumieniamy przez około 3 minuty na stronę. </li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Teraz zrazy do wkładamy do gęsiarki i pieczemy pod przykryciem w temperaturze 180 stopni przez około 2 godziny. Jeżeli wołowina była młoda to wystarcza 1.45</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Uduszone odwijamy z nici, nić czyścimy nad gęsiarką, kawałeczki uszlachetnią sos. </li><li>Odkładamy zrazy pod folie aluminiowa by mięso odpoczęło</li><li>Do gęsiarki wlewamy około pół szklanki wody, czekamy aż zawrze, wsypujemy słodką paprykę, dodajemy rozpuszczoną w wodzie łyżkę stołową mąki, po chwil wlewamy słodką śmietanę, powoli by się nie zwarzyła. Jak nie jesteśmy jej pewni, warto ją zahartować czyli wymieszać z dwoma łyżeczkami gorącego sosu i dopiero wlać. </li><li>W gorący sos wkładamy rolady i chwilkę razem dusimy, by sos oblepił mięso. </li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
<ol><li>Podajemy z ziemniakami. Pycha</li></ol><br />
<br />
<br />
<br />
Dorośli powinni do tego skusić się na kieliszek łagodnego, choć charakternego czerwonego wina. Ja polecam <a href="//blurppp.com/blog/la-cantera-reserva-carinena/" rel="nofollow"> La Cantera Reserva Carinena.</a><br />
Przepis pochodzi z mojego bloga <a href="//www.blurppp.com/blog" rel="nofollow">www.blurppp.com/blog</a>
Komentarze (26)
najlepsze
Nie wiem jak u goroli, ale u nos to bardzo popularne danie i raczej nigdy nie zniknie z śląskich stołów.
To mówiłech jo, Hanys :)
@blabusna666, ziemniaki do rolad to profanacja, przynajmniej u nas na Śląsku :-P
Z całym szacunkiem do zestawu pierogi/bigos/schabowy w mojej skromnej opinii uważam iż znalazły by się smaczniejsze typowo Polskie potrawy.