To jest jakiś trolling? To ma być kraj gdzie roboty tańczą, a bankomaty są w nocy nieczynne? To u nas w każdej Biedronce jest bankomat czynny całą dobę.
Jak dla mnie największe przegięcie to te godziny otwarcia szpitali, jeżeli nie ma tam czegoś jak "emergency" to łojezu jak oni dają radę z wypadkami, rozumiem że nie rozbijają się na ulicach jak numero uno w Europie czyli Polska ale na pewno wypadki nie omijają weekendów i nocy.
@Liquid_Snake: Nie może być tak, że nie istnieje nocna opieka medyczna. Jakoś nie do końca wierzę w te rewelacje o szpitalach. Wiem, wiem... jestem postsocjalistycznym wybrykiem natury, żyjącym nadal w eurokomunie. Link z wiki, jednakże, zdaje się potwierdzać trudności w dostępie do świadczeń. Bardzo ciekawe, zamierzam zgłębić temat.
@Mikemed: W dużych miastach są szpitale kliniczne, gdzie zazwyczaj prowadzone są dyżury, ale na prowincji może być nieciekawie.
Fajną też maja metodę podbijania statystyk- tzn. przekazywanie umierających pacjentów jak gorących ziemniaków do klinik uniwersyteckich, które nie mogą odmówić przyjęcia.
@bojar: wydaje nam się, że jest dziwna, bo strasznie się to rozdmuchuje. W Japonii w wieczornych wiadomościach leci news "gabinet dentystyczny w Kioto oferuje piłowanie zębów w taki sposób, żeby wydawały się krzywe", a potem w internetach czytamy "NOWY TREND W JAPONII!!! Japońskie nastolatki krzywią sobie zęby, bo uważa się tam, że to jest urocze!"
Co jak co, ale jak czytam takie artykuły to doceniam nasz polski styl budowania "bunkrów"(w porównaniu z domami z Japonii czy USA) jednorodzinnych z potężnym, centralnym ogrzewaniem, gdzie zimą przy -20 stopniach na dworzu, można komfortowo chodzić na gaciach po podgrzewanych, glazurowych podłogach. :)
@krukson: Nie mam na myśli starych kamienic z cegły tylko nowoczesne domy z podwójnymi ścianami z pustaków, wełną w środku i styropianem na zewnątrz. Taki dom nie wychłodzi się tak szybko jak drewniany i utrzymuje chłód latem podczas opałów. Do tego dochodzi dzwiękoszczelnosć takich ścian - na dworze może szaleć huragan, a w domu będzie panować cisza - oczywiście przy dobrych oknach PVC.
@kobiaszu: Ma to swoje plusy i minusy. W naszym klimacie faktycznie takie bunkry to błogosławieństwo, natomiast w USA gdzie masz wysokie temperatury przez większość roku dzięki budowaniu domów ze sklejki mogą sobie stawiać ich ile chcą- koszta są o wiele mniejsze. Generalnie na zachodzie buduje się z gotowych elementów, stawiasz 4 ściany, dach i masz dom. U nas nadal cegła po cegle ;)
Wszystko sprowadza się od tego, że Japończycy to paskudni tradycjonaliści, niech im tylko coś wejdzie w krew to nie będą nawet doszukiwać się wygodniejszych czy prostrzych rozwiązań.
Zmienia się to dopiero teraz gdy powoli do głosu dochodzi młodsze pokolenie, jednak cały czas namówić starszego Japończyka do zmiany zdania jest niemal niemożliwe (ponoć łatwiej poruszyć górę Fuji). Są też oczywiście wyjątki. :)
A tak na poważnie - z tym że to kraj jak każdy inny - do przewidzenia. Co najwyżej mnie z tym ogrzewaniem zaskoczyli (chociaż oni bardziej mają problemy z chłodzeniem domu, a nie grzaniem).
Komentarze (103)
najlepsze
Fajną też maja metodę podbijania statystyk- tzn. przekazywanie umierających pacjentów jak gorących ziemniaków do klinik uniwersyteckich, które nie mogą odmówić przyjęcia.
Sam mieszkam w takim "bunkrze" i dla
Zmienia się to dopiero teraz gdy powoli do głosu dochodzi młodsze pokolenie, jednak cały czas namówić starszego Japończyka do zmiany zdania jest niemal niemożliwe (ponoć łatwiej poruszyć górę Fuji). Są też oczywiście wyjątki. :)
A tak na poważnie - z tym że to kraj jak każdy inny - do przewidzenia. Co najwyżej mnie z tym ogrzewaniem zaskoczyli (chociaż oni bardziej mają problemy z chłodzeniem domu, a nie grzaniem).
Znajomi Japończycy twierdzą, że to przez trzęsienia ziemi- podobno im mniej instalacji, tym bezpiecznej i taniej w budowie.
1. Szpitale.
Jedyne szpitale zamknięte to prywatne przychodnie. Każdy szpital państwowy przyjmuje 24h na dobę. Koles pisze bzdury.
2.