W Polsce nie opłaca się produkować, ale w Niemczech tak?
Chodzi o likwidację zakładów chemicznych Ciech Zachem i zwolnienie łącznie nawet 2000 osób. "Ciech zawarł "warunkową umowę sprzedaży i przeniesienia wartości niematerialnych i prawnych związanych z produkcją TDI" na rzecz firmy BASF". Elementem sprzedaży są technologie kupione za środki z dotacji UE
Bartdab z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najstarsze
Czyli firma BASF kupuje sobie technologię + klientów Zachemu za jakieś marne ochłapy. Jak widać ta technologia nie była jakaś stara skoro Niemcy ją kupują. Przecież kupować nie musieli. A to znaczy, że na tej technologii można produkować efektywnie.
"Na rozbudowę zakładu poszły środki z Unii Europejskiej. Wyprowadza się także nasze polskie technologie opracowywane w
Polska :
Zainwestować 100 mln zł ( w tym 30 mln z dotacji)-> Zdobyć nowych klientów -> Uzyskać brak rentowności -> Sprzedać technologię + klientów konkurencji z Niemiec -> Zwolnić 2000 osób -> Proponować im pracę przez urząd pracy w fabryce w Niemczech -
Ale co się dziwić mieli oni jeszcze większy kontrakt zaklepany na Białorusi,
jakiś rok temu w mediach było głośno bo Białoruś łamane są prawa człowieka i bojkotujemy wszystko co Białoruskie
poszły
Ja rozumiem cięcie kosztów albo wywalenie połowy załogi ale tutaj na bruk idzie cały, wielki zakład. Nie widzisz w tym nic dziwnego ? Przypadkowo sobie BASF kupuje tą część rynku która jest najbardziej atrakcyjna ? Zauważ co sobie BASF kupił. Dlaczego więc po prostu nie zrezygnowano z nierentownych części zakładu żeby zostawić to co było rentowne? wówczas można by wywalić z 300-400 osób a nie od razu wszystkich.
"Powierzchnia zakładu to 484 ha. Długość dróg – 120 km, bocznic kolejowych – 70 km, sieci wysokiego napięcia – 200 km. Jako jedyny zakład w Polsce produkuje TDI, epichlorohydrynę i chlorek
Tutaj nie ma nic dziwnego.
Jawne przenoszenie produkcji do Niemczech, gdzie koszty pracy są jeszcze wyższe a produkcja dalej opłacalna to znak, że zakład miał duży potencjał i trzeba było go najzwyczajniej zniszczyć i wmówić ludziom bajkę o kapitalizmie.
Finalnie najwięcej stracą pracownicy, później Polacy a ostatecznie rynek europejski. Mniejsza konkurencja, gorsza jakość, wyższe ceny.
To wszyscy kopmy i zakopujmy jedną i tą samą dziurę, przynajmniej będzie ekologicznie.
dla mnie to pogrom ale dla gw to statystyka
Jesteś zdaje się bardziej lewy od lewackiej gazety.
Później czerwona hołota będzie się oburzać, że fabrykę likwidują, bo zarząd zarządzać nie umiał.