@Lampartini: 500zł max to bym rozumiał że grozi za wyrzucenie butelki w krzaki. Za zrobienie z lasu wysypiska to się powinno zaczynać od 5k i obowiązku dokładnego posprzątania.
Gruz to jeszcze pikuś, po kilku latach natura jakoś to przykryje i widać nie będzie. Ale jak idioci wyrzucają całe worki z śmieciami codziennego użytku, plastikowe butelki, worki, pampersy!, opakowania od jedzenia i inne takie... Nie rozumiem takiego zachowania, nawet na chodnikach potrafią zostawić...
Mieszkam niedaleko lasu. Przez ciągłe zaśmiecanie w końcu skończyła nam (okolicznym mieszkańcom) się cierpliwość. Złożyliśmy się na kamerę. Pierwszy zarejestrowany w kamerze sądownie musiał zapłacić za wywóz wszystkiego co tam było (niezależnie czy robił to tylko on). Mieliśmy jakiś czas spokój, ale niedawno kamera "się zepsuła" i śmieci nagle się zaczęły ponownie pojawiać.
@blablabla_: I dobrze robicie. A kamerke kupcie sobe najlepiej taką na akumulatorki i przenośną, żeby można było zmienić lokalizacje. No i żeby za dużo osób nie wiedziało o jej lokalizacji to sie szybko nie "zepsuje". Tak teraz leśnicy monitorują lasy.
Jak się nie ma co zrobić z gruzem, to wystarczy podzwonić po firmach budowlanych. Niektóre chętnie odbierają gruz, a nawet są gotowe zapłacić za niego. I tym sposobem ten, który chce weźmie od tego, który nie chce i wszyscy są zadowoleni.
Jest takie miejsce u mnie gdzie cyklicznie wyrzucają śmieci i to nie jakiś worek tylko na przykład całą ciężarówkę części samochodowych, stos sprzętu elektronicznego, pełno opon. Jeszcze nie spotkałem sprawców ale często chodzę z psem tam więc jak kiedyś spotkam to albo dostaną w ryj (albo - bo trzeba mierzyć siły na zamiary :)) albo po prostu zdzwonię na policje.
@loginniezajety: Bardziej mi chodziło o starą obudowę od telewizora ze stłuczonym kineskopem itd. czyli śmieci... Podejrzewam że gdyby to miało jakąś wartość to nie lądowało by w lesie.
Komentarze (65)
najlepsze
No to sprawcy już na pewno są poza granicami kraju i srają w gacie.