Bezdzietni żyją pod presją
Dziecko to największe szczęście, tylko zimni i cyniczni karierowicze go nie mają. A na starość kto ci szklankę wody poda? – słyszą ciągle bezdzietni. Żyją pod presją jak podejrzani odmieńcy.
R_O_T_T_E_N z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
Dziecko to największe szczęście, tylko zimni i cyniczni karierowicze go nie mają. A na starość kto ci szklankę wody poda? – słyszą ciągle bezdzietni. Żyją pod presją jak podejrzani odmieńcy.
R_O_T_T_E_N z
Komentarze (67)
najlepsze
- Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo
- mieć dzieci
- mieć żonę/męża
najlepiej jak najwcześniej i najszybciej.
Głupie podejście ograniczonych ludzi. Lepiej nie mieć wcale dzieci, niż mieć dzieci a się do nich nie nadawać. Jakie patologie to rodzi, mogliśmy obserwować zimą tego roku na medialnym spektaklu, którym żyła cała Polska.
@dzikus150: Paktyka pokazuje że domy starców pełne są ludzi dzietnych
Dysfuncją jest patologia w postaci posiadania dzieci ponad stan wraz z brakiem zasobów jak i nieposiadanie lub jej nie planowanie w wieku najodpowiedniejszym do posiadania dziecka. Niema się co oszukiwać od dziesiątek tysięcy lat jesteśmy skonstruowani tak aby łączyć się w pary i żeby były z tego pociechy. A po środku tego wszystkiego są
O a dalej piszesz już poprawnie ;)
Tylko weź tu oszczędzaj teraz...
A na grom mam się męczyć? Umrę z pragnienia.