NFZ: Kolejki do specjalistów to wina pacjentów i lekarzy

To wina przychodni i szpitali, bo źle organizują pracę lekarzy, a także pacjentów, bo zapisują się do kilu lekarzy jednocześnie. Tak szefowa Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczy olbrzymie kolejki do lekarzy specjalistów. Resort zdrowia nie ma natomiast żadnego planu rozwiązania tych problemów.

[n.....i]

Resort zdrowia nie ma pomysłu? To zlikwidowac ten przyczułek dla rodzin polityków

[twoj_guru]

Ja w ogóle nie rozumiem tego systemu. NFZ kontraktuje ileś badań, iluś pacjentów itd itp. A czy nie może być tak, że lekarz dostaje 8000 zł, ma siedzieć 5 dni w tygodniu przez 8 godzin i przyjmować pacjentów ilu się da, przychodnia czy szpital wykonywać tyle ile się da badań wykonać w określonym czasie? Kto wymyślił jakieś limity na ilość chorych? Co to choroba to jakiś przywilej czy ki #$#@?

[reishen]

@twoj_guru:

Przykład negocjacji NZOZ <-> NFZ (kwoty nie mają odniesienia do rzeczywistości, ale sposób negocjacji przez NFZ już tak...)

Przychodnia: zabieg badania lewego górnego zęba nr 6 wraz ewentualnym remontem istniejącej plomby wyceniamy na 16,57 zł [gdzie ew. zysk to ok.

[twoj_guru]

@koziolek666: Wyleczyć trzeba wszystkich tak? Przychodnia wystawia co miesiąc fakturkę za tyle i tyle zabiegów było w danym miesiącu, uzgadniając wcześniej za ile zabieg jest wykonywany. Nie prościej by było?