Na stronie Konferencji Episkopatu Polski opublikowano pełen tekst dokumentu pt. Wspólne przesłanie do narodów Polski i Rosji, podpisanego przez arcybiskupa Józefa Michalika i Patriarchę Moskiewskiego Cyryla. Pragnę zwrócić waszą uwagę na kilka fragmentów z tego pojednawczego tekstu.
Odnośnie przeszłości:
Po II wojnie światowej i bolesnych doświadczeniach ateizmu, który narzucono naszym narodom, wchodzimy dzisiaj na drogę duchowej i materialnej odnowy. Jeśli ma być ona trwała musi przede wszystkim dokonać się odnowa człowieka, a przez człowieka odnowa relacji między Kościołami i narodami.
Tragiczne doświadczenia XX wieku dotknęły w większym lub mniejszym stopniu wszystkie kraje i narody Europy. Zostały nimi boleśnie doświadczone nasze kraje, narody i Kościoły. Naród polski i rosyjski łączy doświadczenie II wojny światowej i okres represji wywołanych przez reżimy totalitarne. Reżimy te, kierując się ideologią ateistyczną, walczyły z wszelkimi formami religijności i prowadziły szczególnie okrutną wojnę z chrześcijaństwem i naszymi Kościołami. Ofiarę poniosły miliony niewinnych ludzi, o czym przypominają niezliczone miejsca kaźni i mogiły znajdujące się na polskiej i rosyjskiej ziemi.
Wnioski:
Winowajcą bolesnej polsko-rosyjskiej historii, jest ateizm.
Winowajcą napaści Niemiec na Polskę i podboju połowy Europy, jest ateizm.
W kwestii przyszłości:
Nierzadko spotykamy się też z przejawami wrogości wobec Chrystusa, Jego Ewangelii i Krzyża, a także z próbami wykluczenia Kościoła z życia publicznego. Fałszywie rozumiana świeckość przybiera formę fundamentalizmu i w rzeczywistości jest jedną z odmian ateizmu.
Dążymy także dziś, w dobie indyferentyzmu religijnego oraz postępującej sekularyzacji, do podjęcia wszelkich starań, aby życie społeczne i kultura naszych narodów nie zostały pozbawione podstawowych wartości moralnych, bez których nie ma trwałej pokojowej przyszłości.
Dzisiaj nasze narody stanęły wobec nowych wyzwań. Pod pretekstem zachowania zasady świeckości lub obrony wolności kwestionuje się podstawowe zasady moralne oparte na Dekalogu.
Wnioski:
Postępujące zobojętnienie społeczeństwa na religię, grozi wybuchami wojen w przyszłości.
Rozdział kościoła od państwa to zło.
Wolność jest niebezpieczna.
Uznajemy autonomię władzy świeckiej i kościelnej, lecz opowiadamy się także za współpracą w dziedzinie troski o rodzinę, wychowania, ładu społecznego i innych kwestii ważnych dla dobra społeczeństwa. Chcemy umacniać tolerancję, a przede wszystkim bronić fundamentalnych swobód na czele z wolnością religijną oraz bronić prawa do obecności religii w życiu publicznym.
Wzywamy wszystkich do poszanowania niezbywalnej godności każdego człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boga (Rdz 1,27). W imię przyszłości naszych narodów opowiadamy się za poszanowaniem i obroną życia każdej istoty ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci. Uważamy, że ciężkim grzechem przeciw życiu i hańbą współczesnej cywilizacji jest nie tylko terroryzm i konflikty zbrojne, ale także aborcja i eutanazja.
Trwałą podstawę każdego społeczeństwa stanowi rodzina jako stały związek mężczyzny i kobiety. Jako instytucja ustanowiona przez Boga (por. Rdz 1,28; 2,23-24), rodzina wymaga szacunku i obrony. Jest ona bowiem kolebką życia, zdrowym środowiskiem wychowawczym, gwarantem społecznej stabilności i znakiem nadziei dla społeczeństwa. To właśnie w rodzinie dojrzewa człowiek odpowiedzialny za siebie, za innych oraz za społeczeństwo, w którym żyje.
Promuje się aborcję, eutanazję, związki osób jednej płci, które usiłuje się przedstawić jako jedną z form małżeństwa, propaguje się konsumpcjonistyczny styl życia, odrzuca się tradycyjne wartości i usuwa z przestrzeni publicznej symbole religijne.
Wnioski:
Wolność religijna jest dobra, jeśli zapewnia swobodę działania kościoła.
Wolność religijna jest zła, jeśli chroni obywateli przed kościołem.
Zbrodnie wojenne i terroryzm stoją na równi pod względem etycznym z aborcją i eutanazją.
Godność człowieka jest OK, chyba że jesteś niewierzącym, homoseksualistą, lub heteroseksualistą żyjącym na kocią łapę.
Przywołując słowa Pawła Apostoła: Sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy (Kol 3,15), błogosławimy wszystkim w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
@StinkyWinky: Jestem ateistą to morduje i kradnę, jestem katolikiem to jestem święty. Ateizm odrzuca religie i odrzuca moralne jej zasady ale ciągle pozostaje moralność narzucona przez społeczenstwo, rodzinę, prawo. Bawi mnie też to, że wierzący maja lepszą moralność. Prawda jest taka, że ludzi którzy faktycznie wierzą i kierują się w życiu bogiem jest tragicznie mało, i nie mówię tu o byciu matką teresą, a po prostu dobrym człowiekiem. Więkoszość klepie
@pelikan_wojenny: O, to mniej więcej tyle ile rozwalił Hiszpanów przez rok po zakończeniu wojny domowej. Kiedy w Europie szalał Holokaust, Stalin pozwalał Żydom na zajmowanie wysokich stanowisk państwowych i wyzwolił Polskę spod okupacji - też wychodzi na to, że pozytywna postać.
Pakt antykominternowski – układ podpisany 25 listopada 1936 roku w Berlinie, przez przedstawicieli rządów Niemiec i Japonii, w celu koordynowania działań przeciwko Międzynarodówce Komunistycznej
Jak można obwiniać ateizm itd O cokolwiek? To tak jakby obwiniać brak wiary w latające marchewki, brak wiary w duchy, brak wiary w eter kosmiczny, brak wiary w jednorożce itd. NIE DA SIĘ obwniać ateizm i wspominać ze ktoś był ateistą w kwestiach "winy" za cokolwiek. Ateizm nie może być winny czemukolwiek, tak samo jak brak wiary w duchowe jednorożce przynoszące kalarepy na swoich rogach do dzieci w afyce nie może być
Jak można mieć brak wiary w coś takiego? To wymyślanie na siłę, to się nazywa ideologia, uważa się (tak uważa a nie wierzy) że rasy nie są sobie równe. Jak można mieć "brak wiary w równość". Równie dobrze można o wszystkim tak mówić, "brak wiary w to że pójdę dziś do sklepu", "brak wiary w byciu lepszym od mojego kolegi w matematyce", "brak wiary w to że jest się
Tylko znów, nie można narzucać ateizmu, można narzucać porzuucenie wiary :). W ogóle takie słowo jak ateista nie powinno istnieć na chłopski rozum... Zostało to słowo stworzone tylko dlatego żewiara jest dosyć popularna i "ateiści" to mniejszość.
Ale zaraz, uważanie kogoś za gorszego czy lepszego to współczesna wiedza naukowa? I nie, nie masz racji, rasa jest to coś co nas identyfikuje i wpływa na nasze życie praktycznie
Przyjechał jeden bigot do drugiego bigota i teraz ludzie się dziwią, że pieprzą sobie dziadki o jednoczeniu się na gruncie wspólnej nienawiści do nauki, praw kobiet, mniejszości seksualnej i ludzi nie popadający w religijne urojenia.
Komentarze (90)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ekipa, której przyświecał Hakenkreuz pozdrawia :
http://religia.e-nowik.pl/wp-content/uploads/2011/02/gott-mit-uns.jpg
@WilliamBlake: a co, sugerujesz, że ateistycznego? ;)
Jak można mieć brak wiary w coś takiego? To wymyślanie na siłę, to się nazywa ideologia, uważa się (tak uważa a nie wierzy) że rasy nie są sobie równe. Jak można mieć "brak wiary w równość". Równie dobrze można o wszystkim tak mówić, "brak wiary w to że pójdę dziś do sklepu", "brak wiary w byciu lepszym od mojego kolegi w matematyce", "brak wiary w to że jest się
Tylko znów, nie można narzucać ateizmu, można narzucać porzuucenie wiary :). W ogóle takie słowo jak ateista nie powinno istnieć na chłopski rozum... Zostało to słowo stworzone tylko dlatego żewiara jest dosyć popularna i "ateiści" to mniejszość.
@Ryu
Ale zaraz, uważanie kogoś za gorszego czy lepszego to współczesna wiedza naukowa? I nie, nie masz racji, rasa jest to coś co nas identyfikuje i wpływa na nasze życie praktycznie
@Amas: To czemuś taki sfrustrowany?
Wnioski są dziecinne.
Czemu więc po prostu nie napisali, że komuniści zwalczali chrześcijan?
Poza tym stwierdzenie:
Samo w sobie jest śmieszne. :)