@keeveek: "Wojskowy mundur polowy o drobnym, maskującym wzorze; też: taki wzór na materiale lub materiał w taki wzór" ze słownika języka polskiego Wydawnictwa Naukowego PWN. To jest siatka maskująca, a Twoje źródło jest jakiś dziwne, bo ten artykuł napisał niejaki user "bajerant', prosząc na koniec, cytuję: "# bajerant 2005-05-01 sam to wymyśliłem, może ktoś to ujmie lepiej..." . Jak chcesz z kimś dyskutować to lepiej dobieraj argumenty.
@keeveek: nie. Siatka ma jednolity kolor. Bez wzoru. Za maskowanie odpowiadają różne przeplecione przez nią nitki, paski i inne drobne kawałki materiału.
Zamaskowany fotoradar badz schowana policja i normalny widok gdy ktos hamuje z piskiem opon by uniknac mandatu. Gdyby nie odpowiedni dystans bylbym na kufrze kolesia. Poprawa bezpieczenstwa 200%.
Nic tylko to gówno rozjechać, a na pretensje strażników odpowiedzieć, że "tylko zjechałem na pobocze, żadnego fotoradaru nie widziałem", po czym odjechać.
Nie rozumiem tego, wszystkie radary powinny być poukrywane, co to ma być że jest jakieś ostzreganie przed radarami, a za radarem zap%%$@#@anie. Płacić kary i koniec.
@Lemoniadowy_Joe: od kiedy masz prawo jazdy i ile kilometrów rocznie przejeżdżasz? Bo zakłądam, że skoro wydajesz tak kategoryczne sądy to masz duże doświadczenie
to jakiś fake chyba jest. Albo ja jestem ślepy, albo patrząc na proporcje: człowiek, ta maszyna, droga - dochodzę do wniosku, że to jest ścieżka rowerowa.
Hmmm...Według GIODO tablica rejestracyjna to nie dane osobowe i nie trzeba jej zamazywać na zdjęciach samochodów. Co gdyby postawić radar z którego mandatów byśmy nie wystawiali ale zdjęcia byłyby publikowane publiczne w internecie? Czy to by podniosło bezpieczeństwo?
@plushy: Nic by to nie zmieniło, z prostej przyczyny, blachy to nie twarz czy nazwisko i żeby dotrzeć po nich do danych osobowych trzeba się trochę wysilić, czyli te blachy były by nadal prawie anonimowe dla innych kierowców, ba powiem więcej niektórzy wręcz chwalą się ile to oni nie jechali w zabudowanym...
jak zwykle nie na temat... wprawia mnie w zakłopotanie to że ktoś nie myśli samodzielnie i lubi jak go dymają karami bez powodu. Chybe że Ty z tych co idąc piesz o 2 w nocy na pustej po horyzont ulicy stoisz na przejściu dla pieszych bo masz czerwone światło.
i nie porównuj jazdy 60km/h i mandatu do okradania sklepu bo brzmisz niepoważnie
@randi: już pisałem, Ty chyba też nie rozumiesz co znaczy funkcja prewencyjna radaru. Aż tak odporny jesteś na wiedzę czy handlujesz fotoradarami? Oglądnąłeś choć film z powiązanych?
Czy ktokolwiek rozsądny kwestionuje kary za prawdziwe wykroczenia drogowe? Ja pisałem o okradaniu kierowców z pieniędzy, zrobili sobie z kierujących maszynkę do wyciągania pieniędzy. Mandat za 55km/h na metr przed tablicą końca terenu zabudowanego jest właśnie dymanie bez powodu - jeśli lubisz - Twoje
@wildhoney: " dymają karami bez powodu" no chyba jest powód. A co do pytania o co mi chodzi, PanDzikus wystarczająco dobrze wytłumaczył co mam na myśli.
" Ile osób zginęło dlatego że kierowca na kilku ostatnich metrach terenu zabudowanego zaczął przyspieszać? "
Ile osób zginęło od palenia marihuany, ile osób umarło wspinając się w górach, skąd mam wiedzieć? Poszukaj odpowiedzi ile osób zginęło przez niestosowanie się do znaków i zbyt szybką
Właściwie to o co chodzi z tymi głosami oburzenia na ukryte radary? Jeśli ktoś się zgadza na ograniczenie prędkości na drogach to jak może mieć coś przeciwko ukrytym radarom? Że niby jak nikt nie patrzy to już można łamać prawo? Jak nikt nie patrzy to można ukraść batonik w hipermarkecie? Jak nikt nie patrzy to można wepchnąć babcię pod pociąg? Jak nikt nie patrzy to można nasrać na chodnik? Nie kumam. Jeśli
Ludzie, którzy narzekają na ukryte radary nie narzekają na nie dlatego, że są ukryte i przez to nie działa na innych ich prewencyjna funkcja przez co także oni są narażeni na potencjalne większe niebezpieczeństwo, tylko dlatego, że nie zauważyli radaru, pojechali szybciej i teraz muszą bulić. Są to bezczelni hipokryci. Jeśli uważają, że w danym miejscu należy jeździć 50 na godzinę to niech tyle jeżdżą. A jak uważają, że 50
@randi: możesz napisać skłądnie o co Ci chodzi? co to znaczy płakanie, zakop? Jak znak taki mały? Znak końca terenu zabudowanego? Ile osób zginęło dlatego że kierowca na kilku ostatnich metrach terenu zabudowanego zaczął przyspieszać?
Komentarze (72)
najlepsze
@wildhoney: boski argument, nie patrzą to można. Jak Ci nie odpowiadają zasady to nie rób prawka, jak się nie podoba VAT to rozumiem nie płacisz?
W zasadzie nie musisz odpowiadać, będę ignorował Twoje dalsze posty, powodzenia na drodze, bezpieczne jazdy.
Widać że dalej (w stronę Morzczyna) jest ścieżka/chodnik i pewnie dlatego proporcje są złe na fotce.
@t712: http://goo.gl/maps/NVnan
i nie porównuj jazdy 60km/h i mandatu do okradania sklepu bo brzmisz niepoważnie
Czy ktokolwiek rozsądny kwestionuje kary za prawdziwe wykroczenia drogowe? Ja pisałem o okradaniu kierowców z pieniędzy, zrobili sobie z kierujących maszynkę do wyciągania pieniędzy. Mandat za 55km/h na metr przed tablicą końca terenu zabudowanego jest właśnie dymanie bez powodu - jeśli lubisz - Twoje
" Ile osób zginęło dlatego że kierowca na kilku ostatnich metrach terenu zabudowanego zaczął przyspieszać? "
Ile osób zginęło od palenia marihuany, ile osób umarło wspinając się w górach, skąd mam wiedzieć? Poszukaj odpowiedzi ile osób zginęło przez niestosowanie się do znaków i zbyt szybką
Ludzie, którzy narzekają na ukryte radary nie narzekają na nie dlatego, że są ukryte i przez to nie działa na innych ich prewencyjna funkcja przez co także oni są narażeni na potencjalne większe niebezpieczeństwo, tylko dlatego, że nie zauważyli radaru, pojechali szybciej i teraz muszą bulić. Są to bezczelni hipokryci. Jeśli uważają, że w danym miejscu należy jeździć 50 na godzinę to niech tyle jeżdżą. A jak uważają, że 50