Witajcie
Pamiętacie wykop "TVP zablokowało trailer meczu 'Mecz o wszystko' "? TVP potrafi się upominać o swoje prawa. Znacznie gorzej radzi sobie w sytuacji odwrotnej. Ostatnio z ciekawości robiłem przegląd, kto korzysta z moich tekstów. Wklejam po kawałku z każdego w wyszukiwarkę i szukam. Blogi, fora, prywatne amatorskie stronki - no dobra, odpuszczam, nie ścigam blogerów. Aż tu nagle... Hmm, opracowany przez mnie biogram na stronie TVP kultura. Bez autora, za to z "© 2012 Telewizja Polska S.A." No, jak oni mają do tego prawa autorskie to ja jestem chińska cesarzowa. No to piszę na podany kontakt: "Witam, uprzejmie informuję, że opis zamieszczony na stronie
//www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/sztuka-ekranowana/wideo/piotr-naliwajko/610387 jest kopią mojego tekstu zamieszczonego pierwotnie w polskiej Wikipedii:
//pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Naliwajko a opublikowanego 9 maja 2007. Link do wersji której jestem jedynym autorem:
//pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Piotr_Naliwajko&oldid=7758833 . Tym samym publikacja narusza moje prawa autorskie, łamiąc art. 115 i 116 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Co prawda treści opublikowane w Wikipedii można kopiować, tworzyć dzieła zależne i publikować, w tym w celach komercyjnych, lecz tylko na warunkach licencji CC-by-sa-3.0:
//creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl . Licencja ta wymaga udostępnienia treści na tej samej licencji oraz uznania autorstwa. Jeśli tekst został skopiowany niezgodnie z licencją, ma zastosowanie art. 116 p. 1 ustawy we fragmencie "wbrew jego [zezwolenia] warunkom", a także inne przepisy tejże ustawy. W zaistniałej sytuacji proszę o opatrzenie tekstu na Państwa stronie internetowej licencją i informacją o autorze zgodnie z warunkami wykorzystania, poprzez zamieszczenie pod tekstem adnotacji "Tekst udostępniony na zasadach licencji CC-by-sa-3.0, autor: Lajsikonik", gdzie "CC-by-sa-3.0" powinno być czynnym linkiem do strony
//creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl". Wysłałem to w piątek przez formularz kontaktowy. Jak dotąd odpowiedział mi jedynie automat: "Dziękujemy za kontakt z TVP.
Twoje pytanie zostało zarejestrowane w systemie zgłoszeń." Ponieważ w poniedziałek rano tekst widniał nadal bez wzmianki o autorze, dokonałem wpisu na wallu fb tvp.pl:
//www.facebook.com/tvppl. Tym co nie mają Facebooka cytuję: "Kochana Telewizjo Polska, jest mi niezmiernie miło, że doceniacie mój talent i korzystacie z tekstów mojego autorstwa. Niestety zapomnieliście dostosować się do warunków, na jakich zgodziłem się udostępniać moje teksty. A ponieważ zapomnieliście także o podaniu autora, jesteście uprzejmi naruszać moje prawa autorskie. Konkretnie chodzi o opis zamieszczony na stronie
//www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/sztuka-ekranowana/wideo/18102010-1720/2834872
będący kopią artykułu z polskiej Wikipedii. Mojego autorstwa. Byłoby miło, gdybyście poczuwali się do jakiejś odpowiedzialności." Odpowiedzią była... zmiana tekstu na inny, nienaruszający już moich praw autorskich. Do mnie nadal ani słowa, ani na fb, ani na mail. Więc zamieściłem kolejny wpis: "Moi drodzy, to dobrze że ktoś mnie czyta. Niestety zamiecenie sprawy pod dywan mnie nie satysfakcjonuje. Usunęliście mój tekst, ale nie zastanowiliście się nad tym, w jakiej sytuacji mnie stawiacie. Teraz muszę udowadniać, że plagiat był - ktoś wejdzie na mój poprzedni post i pomyśli "co ten gość bredzi jak to nawet podobne nie jest". Naruszenie z Waszej strony było i oczekuję od Was jakiejś rekompensaty, a nie milczenia i ukrywania dowodów. A dowody są, proszę bardzo - tak wyglądała strona godzinę temu:
//img688.imageshack.us/img688/6114/naliwajkoplagiatbytvp.jpg" i jeszcze jeden, jak dotąd ostatni: (sorki za nieobcięcie linku) "Poza tym Google też pamięta, pierwszy wynik to usunięta przed godziną treść:
https://www.google.pl/search?q=TVP+kultura+dadai%C5%9Bci&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&client=firefox-a#hl=pl&client=firefox-a&hs=SJw&rls=org.mozilla:pl%3Aofficial&sclient=psy-ab&q=TVP+kultura+Chrystusa+do+Chorzowa%2C+a+tak%C5%BCe+prace+uchodz%C4%85ce+za+obsceniczne.+&oq=TVP+kultura+Chrystusa+do+Chorzowa%2C+a+tak%C5%BCe+prace+uchodz%C4%85ce+za+obsceniczne.+&gs_l=serp.3...55209.55209.1.56957.1.1.0.0.0.0.160.160.0j1.1.0...0.0...1c.j7b1B8bbevE&psj=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=9c5cecbef90ceaa&biw=1252&bih=609".
Gdyby od razu postępowali jak dorośli ludzie, przyjąłbym od nich na przykład płytkę z zapisem przedstawienia "Cholonek" (było emitowane niedawno na TVP Kultura, w sieci tego nie ma) w ramach rekompensaty i byłoby po sprawie. Ale zdaje się, że TVP ma zamiar nie dać niczego, nawet głupich przeprosin. Tak oto mamy kolejnego wyznawcę filozofii Kalego: "Jak ktoś okraść TVP to być źle, a jak TVP kogoś okraść, to być dobrze".
Komentarze (48)
najlepsze
równie dobrze mogliby napisać, że autorem jest Adik7wiony, który 9 minut później dodał kategorię "Ludzie związani ze Świętochłowicami". może to jego tekst kopiowali, a nie Lajsikonika?
myślę, że jak się coś publikuje na wikipedii, to z jakimikolwiek prawami można się pożegnać.
upomnienie telewizji owszem słuszne, ale
"myślę, że jak się coś publikuje na wikipedii, to z jakimikolwiek prawami można się pożegnać." - to źle myślisz. Po pierwsze "autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się
poprawili? poprawili
@ciubix: u mnie też ironia. Jestem luksemburgistą, to zakłada istnienie demokracji, a więc i sejmu. :)