Nie trzeba być sanepidem czy robić prowokacji TVNu aby wiedzieć jak wygląda gotowanie posiłków w nadmorskich knajpach. Wystarczy zrobić samemu matmę: ile kosztuje mnie ugotowanie jednego posiłku, ile zajęło mi to czasu, ile chciałbym na tym zarobić + podatki, zezwolenia, akcyzy i co tam jeszcze przyjdzie nam do głowy.
Do tego dochodzi obsługa, bo przecież właściciel wszystkiego nie obsłuży - i mamy.
@kojak07: Po każdej przeprowadzonej kontroli w jakimś mieście powinna być opublikowana lista sprawdzonych restauracji oraz wyszczególnione wszystkie nieprawidłowości.
@keeveek: Żyć żyją, ale sporo z nich zapewne wraca do domu z ostrą biegunką, a nawet sobie nie zdają sprawy z tego co im jest. Z resztą takie prawo konsumenta - jeśli za coś płacę, to chcę żeby było takie, jak jest napisane i wolę, żeby to było przygotowane w warunkach powszechnie uznanych za normalne.
A może i za niski parapet jest mandat, ale i on nie jest za wysoki.
@gersimi90: ludzie, którzy się zatruwają jedzeniem w restauracji powinni je pozywać, a jedną z kar sądowych powinno być obowiązek zamieszczenia na koszt restauracji ogłoszenia wyroku, z którego wynika, że w restauracji było zaserwowane nieświeże jedzenie.
Komentarze (65)
najlepsze
Nie trzeba być sanepidem czy robić prowokacji TVNu aby wiedzieć jak wygląda gotowanie posiłków w nadmorskich knajpach. Wystarczy zrobić samemu matmę: ile kosztuje mnie ugotowanie jednego posiłku, ile zajęło mi to czasu, ile chciałbym na tym zarobić + podatki, zezwolenia, akcyzy i co tam jeszcze przyjdzie nam do głowy.
Do tego dochodzi obsługa, bo przecież właściciel wszystkiego nie obsłuży - i mamy.
Chyba
Komentarz usunięty przez moderatora
Ludzie to jedzą i żyją, po co przeżywać...
A może i za niski parapet jest mandat, ale i on nie jest za wysoki.