Polomarket zrezygnował z ochrony. Żule przejęli władzę nad sklepem

Kloszardzi i agresywni dresiarze sieją postrach: kradną ze sklepu na potęgę i zaczepiają klientów. Pracownicy są bezradni...

[k.....f]

@kosmicznyrolmops: Teraz już wiem! To jest pomysł Tuska na stworzenie większej ilości miejsc pracy!

[k.....k]

@kaef: na zmniejszenie statystyk przestępczości...

[mmarekkk]

Przecież to jakaś kpina. Bywało, że robiłem tam zakupy nawet ze 3-4 miesiące temu i ochrony z prawdziwego zdarzenia to tam nigdy nie było. Chodził tylko jakiś dziadek ubrany jak reszta pracowników sklepu. Tyle, że miał plakietkę "ochrona". Zawsze był tam syf, kiła i mogiła. Ludzi multum, przeciskanie się pomiędzy półkami i jedna kasa otwarta. Brak konkurencji w okolicy ciągnie ludzi do tego sklepu, bo żadnego innego marketu, dyskontu, czy większych sieciowych

[LostHighway]

...ochrony z prawdziwego zdarzenia to tam nigdy nie było. Chodził tylko jakiś dziadek...

@mmarekkk: Ten dziadek?

[Utero]

@diarrhoea:

Bo "ochrona" w sklepie nie jest od tego żeby bronić Ciebie przed oprychami, tylko żeby bronić towaru przed Tobą.

[wloczykij83]

Menelstwo pewnie sobie teraz podśpiewuje: "Polomarket, mój ulubiony"

[pioterhiszpann]

@wloczykij83:

"Polomarket, mój ulubiony"

"nie ma ochrony"

"i juz od rana jestem wstawiony"

[B.....k]

Tamta okolica, pod względem dresiwa i innych elementów, jest jedną z gorszych. Niby nie wiadomo skąd się biorą, natomiast jakoś tak po prostu krążą. Nieraz tam kupowaliśmy z kumplami, jadąc wylotówką do PTTK w Janowie. Normalnie to tam nigdy nie było.

[R.....x]

@Banaszek: No zwykle tak jest, że złe postacie po prostu się spawnują

[bandersnatch]

@Rotucex: Niestety spawnkilling jest źle widziany w środowisku. Można bana dostać.

[jodlasty]

Pewnie właściciel firmy ochroniarskiej nasłał tam "swoich" ludzi żeby pokazali jak to będzie teraz źle bez ochrony.

[s.....e]

To sprawa dla policji a nie ochrony

[beamer]

z tego co słyszałem w polo u mnie w mieście robią tak że, po prostu wchodzą do sklepu, biorą czteropak i wychodzą :)

[beamer]

@TakenByTheScourge: tak ale pomijają element zapłaty za dany produkt.

[T.....e]

@beamer: a co, mają w tym sklepie spać, żeby po wejściu mieli nie wychodzić?

[Ranger]

U nas też jak otwarli nowe Netto to nie było ochrony. Dresiki wynosili co chcieli, a kasjerki jedyne co mogły to robiły głupie miny. Szybko jednak ochrona pojawiła się i skonczyło się babce sranie.

[K.....n]

Parę lat temu pracowałem na ochronie w jednym z Carrefour Express w Łodzi. Zarobki jak na studenta miałem niezłe(chyba), aż 7 zł na godzinę. Praca polegała w dużej mierze na obijaniu się i szlajaniu po terenie sklepu. W zasadzie poza przyjęciem dostaw rano reszta czasu to było wolne. Przestępcy ani jednego nie widziałem na oczy choć podobno na nie mojej zmianie jakiegoś zatrzymali. Na ochronie było nas 5 a ja byłem jedynym

[ewolucja_myszowatych]

Właściciel doszedł do wniosku że lepiej nie płacić ochronie 5000zł bo żule nie są w stanie wynieść towaru na 5000. Przeliczył się:)