@steal: będzie cool story: ojciec znajomego wraz ze współpracownikiem wyjeżdżali spod firmy służbowym autem, skręcali w lewo. W pewnej chwili kierujący (znajomy ojca) pyta kolegę "jak tam sprawy?", na co ten odpowiada, że "dobrze". Auto rusza i dostaje mocny strzał od auta jadącego z prawej. Kierowca zaczyna rzucać bluzgami w pasażera, bo przecież go pytał "jak tam z prawej", a ten mu odpowiedział, że dobrze. :<
@ZdzisiekPoranny: Ja myslę, że przy takim opanowaniu (zwróć uwagę jak się potem rozgląda, lewo - prawo) flaszka jużjest jego przyjacielem, bez takiej akcji;)
@Banaszek: Nic na mnie nie jedzie, dzisiaj jest piątek 13-go uważany powszechnie za pechowy. Nie prowadzę jakiejś ewidencji kiedy co mi się stało, ale w ten dzień zgubiłem dwa razy telefon komórkowy, złamałem nogę, zepsuł mi się samochód i zostałem zwolniony także pisząc że dzisiaj będę miał takie szczęście miałem na myśli ten dzień a nie wywrotkę i autobus. Po co te nerwy i takie brzydkie słowa?
Komentarze (72)
najlepsze