Piractwo nasienne - wprowadzanie GMO do Polski
Każdy rolnik który będzie siać z własnych plonów popełni "piractwo nasienne". Oznacza to, że będzie łamał prawo i może zostać skazany za sianie nielicencjonowanych nasion. Nasiona licencjonowane należy zakupić u hodowcy np. firmy Monsanto (jeżeli ktoś nie kojarzy co to za firma proszę szybko się dowiedzieć).
alkohol z- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
nabiera nowego znaczenia:)))
A jak już zaczniesz "licencjonować" DNA przenicy, to potem mniej będzie problemu wdrożeniem tego samego mechanizmu przy hodowli królika. A od królika niedaleko już do homo sapiens. Wyobraź sobie, że rodzisz się w przyszłości, dorastasz i okazuje się że musisz płacić za prawo do spłodzenia potomka.
Ponieważ ewolucja działa powoli a inżynierowie szybko, oczywistą oczywistością jest że wkrótce
To siejąc nowe odmiany należy uiszczać te opłaty, stare odmiany można hodować sobie bez żadnych ograniczeń.
Sprawa wygląda tak:
Firma X wyhodowała nową odmianę i sprzedaje jej nasiona, ale ponieważ chce zarobić więcej, to dodatkowo w zamian za trud włożony w wyhodowanie tej nowej odmiany domaga się od państwa pewnych przywilejów. Czyli wyłączności na handel nasionami tej nowo wyhodowanej przez siebie odmiany.
To tak jak z wynalazkami
Jeśli ktoś uważa inaczej i na przykład w zamian za szczególnie atrakcyjna cenę pójdzie na układ z jakąś firmą i
1. Ochrona odmian dotyczy u nas wszystkich odmian (GMO czy nie) jeżeli tylko hodowca otrzymał prawo ochronne.
2. Nie ma obowiązku uprawiania takich odmian, jeżeli jednak ktoś daną odmianę chce uprawiać - musi płacić. Nikt go jednak do uprawy chronionej odmiany nie zmusza.
3. W przypadku przepylenia, np. od sąsiada nie ponosi się odpowiedzialności za to, że składniki danej odmiany znalazły
NIE DAJCIE SOBIE MYDLIĆ OCZU !
Ten artykuł to brednie lobby zachodnich producentów nasion działających w Polsce i ma taką samą merytoryczną wartość jak czajniki grozy w Fakcie.
Zgodnie z (Dz. U. z 2003 r., nr 137, poz. 1300) oraz artykuły 24.25 rolnicy nie mają żadnego obowiązku używania nasion GMO.
Czy Wy sobie zdajecie sprawę ze skali gospodarstw produkujących żywność systemem ekologicznym w Polsce? Tam nie ma mowy o żadnych GMO
znalezionej w necie broszury:
W 2003 roku Parlament uchwalił ustawę o ochronie prawnej odmian roœlin, która obowiązuje od daty wejœcia Polski do Unii Europejskiej, czyli od 1 maja 2004 roku, i wskazał w niej, że wyłącznie hodowca lub osoba pisemnie przez niego upoważniona
ma prawo do zarobkowego korzystania z odmian. Równoczeœnie ustawodawca uczynił wyjątek – zezwolił rolnikowi na korzystanie z odmian
Czytac ze zrozumieniem, a nie siać zamęt!
http://video.google.com/videoplay?docid=-1676896724527593334
ważne jest też to, że w filmie poruszona jest sprawa, że nie tylko w Polsce nie można odsiewać wtórnie, więc nie wiem czemu takie halo >_>
Wydział Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Agencja Promocji Rolnictwa i Agrobiznesu
Agencja Rynku Rolnego
Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa
Agencja Nieruchomości Rolnych
TO JEST JAKAŚ CHORA PARANOJA, żeby tyle urzędów powstawało. Najżałośniejsza jest instytucja ARiMR, aczkolwiek z punktu widzenia pracy,
- ochronę roślin przed organizmami szkodliwymi
- kontrolę fitosanitarną eksportowanych i importowanych roślin i produktów roślinnych
- nadzór nad obrotem i stosowaniem środków ochrony roślin w celu zapobiegania
zagrożeniom dla zdrowia człowieka, zwierząt, oraz dla środowiska, które mogą powstać
w wyniku obrotu i stosowania środków ochrony roślin"
http://74.125.77.132/search?q=cache:muYP3VoRS5EJ:www.kujawsko-pomorskie.pl/files/sejmik/komisje/20071122/informacja.pdf+Wojew%C3%B3dzki+Inspektor+Ochrony+Ro%C5%9Blin+i+Nasiennictwa+zadania&hl=pl&ct=clnk&cd=10≷=pl
- nadzór nad wytwarzaniem, oceną i obrotem materiału siewnego"
No właśnie.. dobrze gada!!!