Rozmawiałam o tym przemarszu ze znajomą z Rosji i była przerażona. Jej zdaniem to zwykłe ultrasy, które zwracają na siebie uwagę i zaczepiają nas. To święto narodowe, które było pretekstem dla przemarszu to dla większości Rosjan dzień wolny od pracy i nic więcej, bo jak powiedziała "nie ma czego świętować". Dzień Rosji jest widziany tam negatywnie. Smutne, że od strony Wykopu lecą wyzwiska na cały naród.
Byłem bardzo ciekawy czy usłyszę ją przed tym meczem, choć wolałbym ją usłyszeć gdzieś poza internetami zamiast tego co ostatnio ("ole, ole, rosję pierd...").
Jakieś nieporozumienie. Ruski byli są i będą nacjonalistami, ale w kierunku bolszewii to śmielej skręca Bruksela niż Moskwa. Ruskie chyba się już z bolszewii wyleczyli i nie chcą powrotu dyktatury proletariatu.
Komentarze (20)
najlepsze
Ja myślałem, że skrzek wroni
albo alfons k$@!ę goni
A to czerwoni! Czerwoni!
co do jutra - będzie się działo coś czuję :]
Edit: To wrzucę kolejną ciekawostkę, potwierdzającą, że "Wrocław od zawsze poddaje się ostatni":
http://kontakt24.tvn.pl/temat,przekreslony-sierp-i-mlot-na-sky-tower,48232.html?categoryId=2 :)