Kurza stopa! A tak zawsze Lubelską lubiłem. Pewnie z resztą dalej będę lubił, ale no k%@!a! Ja dopiero w sobotę trafiłem na 34% i byłem w szoku, ale 32%? Przecież to już jest przegięcie, bo to po prostu nie jest wódka już prawie.
Dobrze, że ostatnio odkryłem ochrzechówkę (chyba od Soplicy). Chyba nawet lepsza od Cytrynówki Lubelskiej.
Gdy jeszcze mieszkałem w PL nie sprzedawano cytrynówek, ale były żurawinówki lubelski. Gdy się człowiek tym upijał to zawsze miał zaniki pamięci i jakieś głupie fazy (jak po ruskim spircie). A drugiego dnia takie moralniaki, że strach było z domu wychodzić...
Już dawno nie kupowałem Lubelskiej a miała wspaniałe pozycje.
Ja praktykuję tak że kupuję setkę jakiejś wódeczki i wlewam do litrowego (lub pół) napoju i tak sobie można pić nawet na ulicy (bo nie widać że to %%).
Polecam zestaw Rum - cola , Gorzka Żołądkowa z miętą - sprite, Gin - tonik, Wiśniówka - cola, Rum - sprite, czysta - tonik itd itp
@stoprocent: I z kitkatem, z Coca-Colą z biedronki, Z Ptasim mleczkiem itd.
ps. A jak jadłem tą princesse 33 gramową miałem wrażenie ,że konkretnie zepsuli smak przez ładowanie tam powietrza. ps2. Wafle orzechowe z tesco 3szt za 1.70zł rządzą.
Komentarze (197)
najlepsze
Dobrze, że ostatnio odkryłem ochrzechówkę (chyba od Soplicy). Chyba nawet lepsza od Cytrynówki Lubelskiej.
@Ch_K: Zupełnie się z Tobą zgadzam.
Gdy jeszcze mieszkałem w PL nie sprzedawano cytrynówek, ale były żurawinówki lubelski. Gdy się człowiek tym upijał to zawsze miał zaniki pamięci i jakieś głupie fazy (jak po ruskim spircie). A drugiego dnia takie moralniaki, że strach było z domu wychodzić...
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja praktykuję tak że kupuję setkę jakiejś wódeczki i wlewam do litrowego (lub pół) napoju i tak sobie można pić nawet na ulicy (bo nie widać że to %%).
Polecam zestaw Rum - cola , Gorzka Żołądkowa z miętą - sprite, Gin - tonik, Wiśniówka - cola, Rum - sprite, czysta - tonik itd itp
@KtosKtoSamNieWiesz: Na budowie w zachodniej europie:
- Sasza! Ty z Rosji jesteś to tam pewnie dużo pijecie na robocie co?
- Czy ja wiem.
- A wypił byś litra wódy i mógł pracować?
- Hmm noo mógłbym
- A wypił byś drugiego?
- No czemu nie.
- A trzy litry byś wypił?
- No wypił bym.
- I dalej mógł pracować?
- A co nie widać?
ps. A jak jadłem tą princesse 33 gramową miałem wrażenie ,że konkretnie zepsuli smak przez ładowanie tam powietrza. ps2. Wafle orzechowe z tesco 3szt za 1.70zł rządzą.