@Writer: tak wiem, przeczytałem o silnych lekach ale: jak silne musiały być to leki aby tak skutecznie stłumić świadomość i nie wywołać nawet chwili zastanowienia u piszącej? Dawno zdawałem maturę ale chyba czego innego człowiek się spodziewa na maturze z WOS'u, aniżeli zadań w stylu "metalowy bloczek porusza się po pochylni z ruchem...". Wystarczyło wezwać kogoś z pilnujących na sali i pokazać arkusz z pytaniem czy wszystko tu jest dobrze. Przyjmując
Myślę, że powinni ją przepuścić. Obywatel, który nie grymasi i nie jęczy, gdy otrzymuje coś innego niż mu obiecali, a do tego pokornie robi swoje... Toż to prawdziwy skarb!
Dziewczęta mają niestety tendencję do wykucia na pamięć z prawie zerowym zrozumieniem zagadnienia i całkowitym brakiem refleksji - po co to jest, dlaczego tak jest itd. Ten trend zaznacza się już w podstawówce.
@mbn-pl: Ogólnie taka moda jest, nie tylko wśród dziewcząt- zakuć, zdać, zapomnieć. Potem ludzie są głupi - bo chodzi im o oceny(za formułkę dostajesz fula), ale za pisanie po swojemu, tak jak, to rozumiesz to dostajesz max tróję. Dlatego osobiście wolę dostać tróję i wiedzieć, o co chodzi, niż uczyć się czegoś na pamięć i nic z tego nie mieć.
@Tremade: To nie powinna wcale tej matury pisać. Skoro jest na silnych lekach, które zaburzają trzeźwa ocenę świata. Do samochodu też ją wpuścisz albo za stery samolotu?
a może była w zmowie z nauczycielem, który rozdawał arkusze i wiedziała, że dostanie zadania z fizyki, spisze je, wyjdzie i przekaże dalej tym, którzy byli w zmowie, to by tłumaczyło, że swoją maturę miała kilka lat temu, nie zdała i teraz jej już nie zależało
Przeczytałam ten artykuł dwa razy bo wydawało mi się, że coś źle zrozumiałam, ale nie... Tam naprawdę jest napisane, że dziewczyna pomyliła fizykę z wosem. Ale jak? Przecież nie można być aż tak nieogarniętym...
@Elfik32: Czujcie to. Ten rok, 4 klasa technikum, na podstawy przedsiębiorczości trzeba było przynieść biznesplan, Jako, że nauczycielka zawsze życzy sobie wszystko pisane odręcznie, trzeba było chociaż przepisać gotowy. Kumpel przyniósł, wszystko gra, nauczycielka patrzy na kartkę z niedowierzaniem, bo... Otóż inteligent "przepisał" wszystko bez polskich znaków! Nosz k#!$a mać! Można by rzec, że on to "przerysował"... No bo jak?
Można było zdechnąć ze śmiechu, ale jak się tak zastanowić to...
@Elfik32: Owszem można. Granice ludzkiej głupoty są niepojęte. Zarzucę przykładem z życia, historia w 100% prawdziwa: znam dziewczynę, obecnie 26 lat. Skończyła liceum, zdała maturę i nawet skończyła jakąś szkołę dla pracowników socjalnych. Ta dziewczyna w wieku 24 lat nie wiedziała czym się różni Austria od Australii. Kiedy wreszcie wytłumaczono jej czym się różnią wymyśliła sobie sposób jak to zapamiętać: Australia jest dłuższym słowem więc jest daleko a Austria to krótkie
@Oskarek89: traci przy tym 100J energii bez strat ciepła. Oblicz prędkość początkową kamery o masie 5kg i odległość jaką przebędzie do upadku (przyjmij h=2m).
Pewnie laska poszła po maturze sprzedać cenną wiedzę dla piszących po południu, a zadania rozwiązywała by nie wzbudzać podejrzeń. Spoko, nazywajcie ją głupią, ulżyjcie sobie. :)
buahaha ten artykul poprawil mi humor, sami popatrzcie:
"ak można pomylić WOS z fizyką?
- Maturzystka była pod działaniem silnych lekarstw. Myślała też, że poziom rozszerzony z WOS ma charakter interdyscyplinarny" :D
"Dyrektorka szkoły obawia się, że przez to matura z fizyki może być powtórzona. Nie chce tego, dlatego prosi, żeby o feralnej pomyłce na razie nie pisać." - wpis na koncu jednostronicowego artykulu :D
"Dziewczyna zapewnia, że po egzaminie poszła prosto
@Writer: troche smiesznie to wyglada to tlumaczenie ale pewnikiem jest tak ze dyrekcja ma cieplo w gaciach teraz i probuje usprawiedliwic swoja pomylke czymkolwiek, nawet najkwieksza glupota byle by cos powiedziec na swoja obrone
"O k....a, na polskim było pytanie o to, ile było ksiąg w "Panu Tadeuszu", więc może to był jednak arkusz z matmy?" - pomyślało teraz kilku maturzystów.
@Sparrow1: zwłaszcza, że komisja w ogóle nie zauważyła pomyłki - u mnie na każdej maturze osoba z komisji przeglądała WSZYSTKIE strony arkusza, zanim go wzięła, tam nie było takiego zwyczaju, czy może nikt nie zauważył, że arkusz jest inny? O_o no ale takiej hipotezie przeczy fakt, że "do poniedziałku myślała, że pisała WOS"...
@Mruvek: Nie musiała mówić prawdy, po prostu to zmyśliła... Ale im dłużej nad tym myślę tym bardziej sądzę, że tu jest jakiś grubszy wał-który ktoś przypadkiem odkrył. I zaczęło się tuszowanie sprawy i wymyślanie niestworzonych okoliczności-naćpana abiturientka, pomyłka przy wydawaniu kart... A może było tak, że synalek nauczyciela zdawał maturę z fizyki, a nauczyciel był w komisji na wosie... No to wydało się błędną kartę osobie, której i tak za bardzo
k%#%a już pajacują z tą maturą, że przestało to być już śmieszne. Z jednej strony uczniowie-debile, którzy wymyślają pierdylion sposobów na ściąganie i oszukiwanie, zamiast po prostu k%#%a napisać ten egzamin, który swoją drogą jest tak łatwy, że jakaś próba ściągania jest przyznaniem się "jestem kretynem!".
Z drugiej strony szkoły i CKE też robią z tego wielkie halo, codziennie po 10 razy chcą coś unieważniać. A dajcie k%#%a spokój, matura i tak
@oner: Dobrze powiedziane. Zostawić tak jak jest, ten kto musiał ściągać żeby dobrze napisać to albo pójdzie na jakąś badziewną uczelnie albo na dobrą i go z tamtą wyjebią.
@aleatoria: co absurdalnego jest w zdawaniu historii sztuki? Niektóre kierunki artystyczne tego wymagają |: w czym jest gorsza od biologii kiedy ktoś chce iść na medycynę?
@aleatoria: Ale 1/3 maturzystów nie zdaje historii sztuki, przede wszystkim nie ma tego przedmiotu w liceum i jeśli się nie chodzi na korki to trzeba włożyć mnóstwo pracy w naukę. Wiem, bo sama zdawałam i to nie jest "prosty przedmiot", a i w "teorii" materiału mało nie jest; może cała historia do 19. wieku jest oczywista, ale co trafi się ze współczesności to istna loteria - spójrz ilu jest teraz artystów.
Dwaj komuniści poruszając się w kierunkach wzajemnie prostopadłych oddalają się od siebie z prędkością względną o wartości 5 m/s. Wartość prędkości jednego z nich jest równa 4 m/s. Oblicz wartość prędkości drugiego komunisty.
To może tłumaczyć problemy prof. Regulskiego, opisane w tym znalezisku ...
Nie wierzę, że dziewczyna nie zorientowała się, że coś jest nie tak. Bo musiałaby chyba być na tak silnych lekach, że ją zanieśli na salę egzaminacyjną (a może ona jeszcze szkoły pomyliła?). Do tego dochodzi zwykła niedbałość nauczycieli, która akurat mnie zupełnie nie dziwi.
Wydaje mi się, że laska musi mieć jakieś problemy psychiczne. Silne leki, podejście do matury dopiero po kilku latach od zakończenia szkoły, pomylenie przedmiotów. Coś mi się tak wydaje :)
@postac: Możliwe, "silne leki" jednoznacznie na to nie wskazują, ale może być i tak. Tylko teraz każdy internauta najeżdża na nią, a w normalnym kraju, powinno się piętnować tą pomyłkę, a nie ludzi piszących maturę. Nawet jeśli ma takie problemy, to nie róbmy jej negatywnego rozgłosy (a może tym bardziej). Na większą uwagę zasługuje według mnie fakt pomyłki.
Dyrektorka szkoły obawia się, że przez to matura z fizyki może być powtórzona. Nie chce tego, dlatego prosi, żeby o feralnej pomyłce na razie nie pisać.
Nie jest głupia, tylko podstawiona. Skończyła szkołę kilka lat temu i zwisa jej matura, weszła po to, żeby przekazać zadania komuś z grupy piszącej później fizykę. Sprawa się rypła, bo ktoś zapomniał przerzucić z powrotem arkusz z fizyką do "kupki" z fizyką i OKE dostała nie to, co powinna ;) Gdyby nie ta drobna wpadka w końcowym etapie oszustwa, nie byłoby tematu ;)
Hhahahah intedyscyplinarny WOS i zadania do liczenia z fizyki :D. W sumie jak zdawała kilka lat temu to mogła nie wiedzieć jak obecnie wygląda egzamin. :)
Komentarze (229)
najlepsze
"Najciekawsze w tym to, że ta pani ma prawo głosu, może pójść na wybory i zadecydować o podatkach, które ja będę płacił.
Nie przeraża Was to?"
Moim zdaniem mówi wszystko...
Albo może po prostu jest głupia?
@bejdak: i nie myśli - zapomniałeś ; ).
To jakiś grubszy wał z tą maturą.
Komentarz usunięty przez moderatora
Można było zdechnąć ze śmiechu, ale jak się tak zastanowić to...
Poseł XXX o masie 80kg, poruszający się z szybkością v=5m/s uderza w kamerę dziennikarza. Oblicz, z jaką siłą poseł uderza w kamerę
To było w 2006r.
Komentarz usunięty przez moderatora
"ak można pomylić WOS z fizyką?
- Maturzystka była pod działaniem silnych lekarstw. Myślała też, że poziom rozszerzony z WOS ma charakter interdyscyplinarny" :D
"Dyrektorka szkoły obawia się, że przez to matura z fizyki może być powtórzona. Nie chce tego, dlatego prosi, żeby o feralnej pomyłce na razie nie pisać." - wpis na koncu jednostronicowego artykulu :D
"Dziewczyna zapewnia, że po egzaminie poszła prosto
Z drugiej strony szkoły i CKE też robią z tego wielkie halo, codziennie po 10 razy chcą coś unieważniać. A dajcie k%#%a spokój, matura i tak
Nie wierzę, że dziewczyna nie zorientowała się, że coś jest nie tak. Bo musiałaby chyba być na tak silnych lekach, że ją zanieśli na salę egzaminacyjną (a może ona jeszcze szkoły pomyliła?). Do tego dochodzi zwykła niedbałość nauczycieli, która akurat mnie zupełnie nie dziwi.
a) leki nie działały (jeżeli bała się podnieść rękę)
b) były zbyt silnie (jeżeli była tak otępiała)
Niezależnie od wariantu - nie powinna w takim stanie przystępować do matury.
I tu zakończyłem swoją lekturę tego "artykułu".
Mmmmmmmmmmmmmmm'kay....