Na pierwszy rzut oka – to bzdura. Zdjęcie 40x40 pixeli może pomóc odfiltrować iluś tam podobnie wyglądających, ale wskazanie konkretnej osoby w ciągu 1 sekundy to jakaś marketingowa bajeczka sci-fi.
Tiaaa... juz widze jak system sie sprawdza zwlaszcza w Japonii czy Chinach, wyluskac jednego skosnookiego spośród 36 milionow innych skosnookich.... Mysle ze narazie nie ma sie czego obawiac.
Komentarze (3)
najlepsze