Leków onkologicznych wystarczy w szpitalach tylko do końca tygodnia
![Leków onkologicznych wystarczy w szpitalach tylko do końca tygodnia](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_9gE1IrrCwYOzM3IdV6UjX77U8Ue9Da5b,w300h194.jpg)
Jesteśmy zabezpieczeni tylko do końca tygodnia, mamy jeszcze kilkadziesiąt ampułek leków potrzebnych do chemioterapii - mówią lekarze i dyrektorzy szpitali z całej Polski. Wszyscy liczą pozostałe ampułki i czekają, aż przyjdą leki zza granicy...
![newinuto](https://wykop.pl/cdn/c3397992/newinuto_aSDCpGb9Og,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
Z resztą firm produkujących generyki mamy setki (jeśli nie tysiące). A problem? Pewnie wpisano jeden z 50 generyków na listę NFZ bo wiadomo, politycy na lekach znają się najlepiej i stąd problem.
Czy wy dalej żyjecie w komunie? Co wy myślicie, że na świecie są dwie fabryki leków i jak w jednej popsuje się śrubka to nagle na całym świecie zaczyna leków brakować? Nawet jak nie ma jednego leku to się bierze inny generyk a jak nie ma drugiego to bierze się trzeci. Tylko o tym to musi lekarz zdecydować i mieć wolną rękę a nie urzędas, który w piątek zauważy, że lek się kończy a decyzję to może wyda za 2 miesiące.
Nie
Szpitale mają wynegocjowane kontrakty z NFZ w których ceny leków są takie jak w polskich hurtowniach. W imporcie docelowym kupuje się leki w cenach detalicznych po cenach obowiązujących w danych krajach. W przypadku jednego z nich, cisplatyny z tego co pamiętam, różnica między tymi cenami to 100%.
NFZ oczywiście nie chce płacić nowych cen, bo ma wynegocjowane i podpisane kontrakty i
Wszystko ok, tylko pacjenci umierają. Chociaż dla ZUSu to chyba lepiej nawet niż OK.
Z resztą sami, przed 20 minutami przyznali, że "można kupić", "w drodze zakupu interwencyjnego"... czyli jak to jest. "Padła fabryka i nie można kupić... ale jednak można kupić"... towar jest tylko ich gówniany socjalistyczno-biurokratyczny system znowu się zawiesił. Wyjaśnię ci o co chodzi. Leki są, tylko szpitale nie mogą ich kupić. Może to zrobić nasz śmieszny rząd, bo to rząd wie najlepiej czym należy leczyć ludzi a nie lekarze. Witamy w eurosocjalu.
To problem szpitali więc na "złego aptekarza" swojej nieudolności nie można już zwalić, więc się wymyśliło śpiewkę o tym, że na świecie istnieje jedna fabryka jednego leku na raka i coś się tam "zepsuło" ale nasz dzielny rząd dokona "interwencji" i będzie ok