Ostatnio się zastanawiałem, jakby to było w Polsce, gdyby ustrojem byłaby demokracja bezpośrednia (taka jak w Szwajcarii). Ale po rozważeniu polskiej mentalności uznałem, że to raczej niemożliwe. Chociaż pięknie by to wyglądało...
Jeśli takie przemyślenia wywołuje u Ciebie reklama na chodniku to lepiej nie zaczynaj czytać dzieł filozofów :)
A wracając do tematu: ja tam pod tym względem nie mam nic sobie do zarzucenia. Nawet jak qmple coś wywalą to proszę, żeby nie śmiecili i zazwyczaj podnoszą. A jak im się nie chce to czasami sam to robię. Po prostu nie lubię śmiecenia.
Kiedyś nawet na egzaminie nie zdałem przedmiotu bo
Mnie osobiście nigdy nie przestanie dziwić jak większość graficiarzy nie widzi tego, że te ich tagi są w zatrważającej większości kompletnie do d--y. Nawet by mi one aż tak nie przeszkadzały, gdyby po prostu nie były tak paskudne.
a dlaczego tak jest w polsce ? bo mandaty są śmiesznie małe , do*ebać takiemu koszt remontu calej elewacji to sie nie pozbiera
no i co z tymi drogami , kazdy zapier.... jak glupi , nikt nie przestrzega przepisów
dowalic mandaty od 500 zł w górę to sie skończy cwaniakowanie , w mieście jadąc 45-50km/h mam za sobą sznurek aut ,ktróre przy nadażającej sie okazji wyprzedzą mnie :)
Gdybyś miał odpowiednią władzę w swoich rękach i Twój kuzyn, którego bardzo lubisz, poprosiłby Cię o pomoc, bo nie może znaleźć pracy, to byś mu odpowiedział: "Sorry, ja nepotyzmowi mówię stanowcze 'NIE'! Szukaj innego sposobu aby zapłacić za czynsz." Tak byś powiedział?!?!?
Tak -tak bym powiedział. Tym właśnie odróżniają się wolnościowcy od socjalistow
A co jeśli nie chcę startować na posła i próbować coś zmieniać bo uważam że ten system jest zły i więcej decyzji powinno być podejmowanych lokalnie? Chyba mi nie każesz zmieniać systemu od środka?
Ja przez zmienianie systemu od środka rozumiem konsekwentne trzymanie się własnych przekonań i postępowanie w zgodzie z nimi. Im więcej ludzi tak robi, tym większa szansa na to, że coś z tego będzie.
Komentarze (96)
najlepsze
Jeśli takie przemyślenia wywołuje u Ciebie reklama na chodniku to lepiej nie zaczynaj czytać dzieł filozofów :)
A wracając do tematu: ja tam pod tym względem nie mam nic sobie do zarzucenia. Nawet jak qmple coś wywalą to proszę, żeby nie śmiecili i zazwyczaj podnoszą. A jak im się nie chce to czasami sam to robię. Po prostu nie lubię śmiecenia.
Kiedyś nawet na egzaminie nie zdałem przedmiotu bo
Mnie osobiście nigdy nie przestanie dziwić jak większość graficiarzy nie widzi tego, że te ich tagi są w zatrważającej większości kompletnie do d--y. Nawet by mi one aż tak nie przeszkadzały, gdyby po prostu nie były tak paskudne.
no i co z tymi drogami , kazdy zapier.... jak glupi , nikt nie przestrzega przepisów
dowalic mandaty od 500 zł w górę to sie skończy cwaniakowanie , w mieście jadąc 45-50km/h mam za sobą sznurek aut ,ktróre przy nadażającej sie okazji wyprzedzą mnie :)
Właśnie to mnie uderza, gdy przylatuję do Polski.
Kasjerka w sklepie: ani "dzień dobry", ani "pocałuj mnie w dupę".
Gdy
Tak -tak bym powiedział. Tym właśnie odróżniają się wolnościowcy od socjalistow
Wtrącę się.
Ja przez zmienianie systemu od środka rozumiem konsekwentne trzymanie się własnych przekonań i postępowanie w zgodzie z nimi. Im więcej ludzi tak robi, tym większa szansa na to, że coś z tego będzie.
Cholera, ale idealistycznie brzmię ostatnio.