I niech mi teraz jakiś obrońca życia poczętego spróbuje wmówić, że aborcja jest zawsze zła. Zabrzmi to brutalnie ale dla dziecka z rybią łuską, którego całe (niedługie) życie to jedynie ból i cierpienie, takie rozwiązanie byłoby lepsze.
@Shepard: Tak samo i eutanazja. Nie dość że człowiek sam przeżywa cierpienie to i rodzina, śmierć czasem jest lepszym wyborem. Aborcja zła nie jest dopóki ludzie korzystają z niej w razie konieczności.
@Cerb3rusPL: Pomijając rozterki, czy życie jest na tyle cenne, aby kazać sobie lub komuś je przeżywać, jak najdłużej, nawet jeśli oznaczałoby to cierpienie osoby. Pytanie wtedy brzmiałoby, jaka byłaby granica, którą należałoby przyjąć, by uznać dany przypadek jako sytuację, gdzie konieczne jest przeprowadzenie aborcji. Po - jaki wymiar miałoby cierpienie, jak to ocenić? Przed - czy szansa na wystąpienie problemu jest znaczna, a jeśli tak, to jakie prawdopodobieństwo stanowiłoby by tutaj
Ja jestem ciekaw co czują rodzice takich dzieci. Ja rozumiem, każdy chce mieć dziecko i każdy chce kochać swoje dzieci, (chociaż zdążają się tacy co nimi rzucają o posadzkę) ale każdy z nas oczekuje, że dziecko będzie zdrowe i ładne, a jak rodzi się takie coś to co? Co czuje taka matka i ojciec? Nie jestem sobie tego wstanie wyobrazić. Może to co napiszę będzie okrutne, ale ja osobiście poczułem taką odrazę
Napisałeś prawdę (mniej więcej), jednak głupio to ująłeś. Odraza to mechanizm wykształcony w ewolucji, ale przede wszystkim służy do odpychania osób z wadami, aby się z nimi nie rozmnażać.
@M4lutki: Też miałem podobną rozkminę przy tym wykopie. Pomyślałem sobie, że w obecnych czasach mamy świadomość, że spie@@@liły się jakieś geny, czy coś w tym stylu, natomiast w średniowieczu najprawdopodobniej matka/rodzice nie dość że urodziło im się takie dziecko, to zostawaliby posądzani o czary/złe moce/sypianie z szatanem czy inne bzdety...
@Tkacz_aluzji: Od mojego patrzenia ten osobnik w brzuchu nie zachoruje. Niemniej jednak człowiek to istota durnie skonstruowana i po obejrzeniu takich rzeczy różne myśli głupie ma. Szczególnie baba jest w tym względzie psychicznie koślawo uformowana.
@RakastanFerinko: Skoro 9 miesiąc, to pewnie płód miał wykonaną serię badań i gdyby było coś nie tak, wiedziałabyś o tym. Nie ma strachu ;) Przyłączam się do powyższych życzeń.
pewnie każdy mnie zminusuje ale co tam. już w starożytności wiedzieli, że takie "wadliwe" dzieci nie mają racji bytu. z całym szacunkiem dla ich istnienia ale w wielu przypadkach lepiej by im było nie walczyć o ich życie. są po prostu słabsze. dlaczego człowiek zawsze ale to zawsze walczy z naturą?
O ile wada jest niewielka (jak przypadki opisane w znalezisku jako podejrzenia), tak. Gorzej, jeśli wada jest letalna, a i tak na siłę się walczy, co tylko wydłuża cierpienie. Dla tych bardziej odpornych polecam wizytę w muzeum anatomii (prawdopodobnie inne wyglądają podobnie albo nawet są lepiej wyposażone, widziałm tylko krakowskie), zdjęcia nie oddają w pełni obrazu takiego płodu- sumienie nie pozwalałoby męczyć takiego człowieka uporczywą terapią.
"Autosomatyczna recesja"? Nie no gratuluję. Nie mówię, że aby dodawać znaleziska pseudomedyczne trzeba mieć medyczne wykształcenie, ale chyba dziedziczenie na prawach Mendla jest jeszcze w programie podstawówki?
Dla jasności poprawnie powinno być - cecha może być dziedziczona autosomalnie recesywnie.
Ogólnie rzecz biorąc mało fachowy artykuł, pełen błędów.
A hiperteloryzm oczny nie jest ani wadą wrodzoną, ani nie jest bardzo rzadki. Jest to cecha dysmorficzna, która może wchodzić w skład pewnych zespołów genetycznych
@wojcieszku: Normalnemu czytelnikowi te nazwy i tak nic nie mówią - zapomni się o nich zaraz po zamknięciu karty w przeglądarce. Ja tam tylko wszedłem, żeby zobaczyć 'fajne' foty. Nie zawiodłem się.
@Kartofelek: Szczerze chyba wolałbym się nie urodzić, gdybym miał tak "żyć". Tak sobie wyobrażam piekło. Urodzić się, tak wyglądać i codziennie cierpieć takie katusze.
Komentarze (284)
najlepsze
Napisałeś prawdę (mniej więcej), jednak głupio to ująłeś. Odraza to mechanizm wykształcony w ewolucji, ale przede wszystkim służy do odpychania osób z wadami, aby się z nimi nie rozmnażać.
@M4lutki: Też miałem podobną rozkminę przy tym wykopie. Pomyślałem sobie, że w obecnych czasach mamy świadomość, że spie@@@liły się jakieś geny, czy coś w tym stylu, natomiast w średniowieczu najprawdopodobniej matka/rodzice nie dość że urodziło im się takie dziecko, to zostawaliby posądzani o czary/złe moce/sypianie z szatanem czy inne bzdety...
O ile wada jest niewielka (jak przypadki opisane w znalezisku jako podejrzenia), tak. Gorzej, jeśli wada jest letalna, a i tak na siłę się walczy, co tylko wydłuża cierpienie. Dla tych bardziej odpornych polecam wizytę w muzeum anatomii (prawdopodobnie inne wyglądają podobnie albo nawet są lepiej wyposażone, widziałm tylko krakowskie), zdjęcia nie oddają w pełni obrazu takiego płodu- sumienie nie pozwalałoby męczyć takiego człowieka uporczywą terapią.
Znalezisko mimo wspomnianych wyżej
Jeśli kształtuje nas zdolność do empatii, to dlaczego podtrzymujemy przy życiu osoby, których życie jest na stałe związane z fizycznym cierpieniem?
Dla jasności poprawnie powinno być - cecha może być dziedziczona autosomalnie recesywnie.
Ogólnie rzecz biorąc mało fachowy artykuł, pełen błędów.
A hiperteloryzm oczny nie jest ani wadą wrodzoną, ani nie jest bardzo rzadki. Jest to cecha dysmorficzna, która może wchodzić w skład pewnych zespołów genetycznych
http://c0834752.cdn.imgwykop.pl/21shIs2_Ca4rjkmfdTXxUZVqzSvcUt5UXXbqRo2x.jpg
Nawet nie wiem co bym miał odpowiedzieć takiemu dziecku gdyby mnie zapytało czemu musi tak cierpieć.
http://img2.cda.pl/giwera/13979_e6f2985d4bae3a352c37ceb80a67a8d8.jpeg