Duża część #rozowepaski które trafiła na wykop całkiem niedawno, nie ogarnia mirka. Traktują to jak tablicę na fejsbuku. Wartość śmieszkowa ich wpisów jest żadna, wartość merytoryczna również. Działalność ogarnicza się do wpisów "boję się sprawdzianu / egzaminu", albo "o jej patrzcie jaka jestem". Oczywiście normalnych mężczyzn takie gównowpisy w ogóle nie interesują. Dzisiaj pod tagiem kosmos, jedna z tego typu niewiast żaliła się, że jak idzie do pracy to się stresuje. Napisałem do niej, że nikogo to nie interesuję, że niech nauczy się tagować, i że niech się ogarnię. Nazywając jej zachowanie głąbiarskim. Co robi różowypasek? Kasuje wpis. Myślę, o, i fajnie, może nauczy się czegoś i może za wiele lat będzie prawilnym mirkiem. Jednak niedoceniłem potęgi #logikarozowychpaskow. Oj nie. Ona zaczęła stalkować moje wpisy. I znalazła jeden wpis. Wpis w którym wrzuciłem zdjęcie swojego obiadu, z tagiem obiad. Napisała "kogo co obchodzi co wpieprzasz". Odpisłem, że wszystkich spod tagu obiad. Napisała mi "bądź konsekwentny". Rozumiecie ? :D O co chodzi nie wiem? Teraz, myślę, że w sumie może jest jakoś chora, albo coś, niepotrzebnie ją nazwałem głąbem. Trochę nawet smutłem. Dlatego przepraszam za
Dostałem taką oto wiadomość od nieznajomej "niewiasty" na fb:
Dzień Dobry. Czy ma pan ochotę na znajomość , że mną. Poznamy się. Mam nadzieje , że nie uzna to pan za wielki nietakt jak sądzą o tym niektórzy, jeśli dziewczyna pierwsza napisze. Mam na imię Ewa. Wcześniej nie wchodziłam na profil bo nie miałam czasu. Skupiałam się na nauce i pisaniu pracy magisterskiej . Skończyłam studia informacja naukowa i bibliotekoznawstwo na uniwersytecie wrocławskim. Obronilam juz pracę magisterską Mam teraz wolny czas i szukam fajnego uczciwego chłopaka, gdyz moj zegar biologiczny tyka. Aktualnie nie pracxuje choc poszukuje pracy. Poskładalam wszedzie cv dp biblioteki po biurach mac donaldzie ale przyjmuja tylko po znajomosci i nic nie ma . A pan czy pracuje czy studiuje. W wolnych chwilach slucham radia eski ogladam filmy i serialer tj. Klan, M jak Miłość , Na Dobre i na złe, programy rozrywkowe, jezdze z mama na działkę , ogladam sport, rozwiazuje krzyzowki. A jakie są Pana zainteresowania . Ma Pan gg to poklikamy i kiedy mozna zastać .Ja jestem popoludniami. Pozdrawiam
#!$%@? nie będę, nie podlinkuje do profilu, ale laska zmiażdżyła system.
@tomix: A jak myślisz czym Ty zwróciłeś na siebie jej uwagę, ze postanowiła właśnie Ciebie wybrać na rycerza poskramiającego jej tykający zegar biologiczny?
Trzeciemu też się oberwało, ale troszke lżej. Rosja. Ponoć dwóch znokautowanych pozwało go o ciężkie uszkodzenie ciała. Dla niecierpliwych akcja od 40 sekundy.
@NoOne3: Zauważyliście młodego pod filarem z pierwszych sekund? Ma kołnierz ortopedyczny, niepewnie zerka na boksera i gnany doświadczeniem tuż przed główną akcją umyka w cień ( ͡°ʖ̯͡°)
"Dama z łasiczką" to obraz z XV wieku, który nie jest chroniony prawami autorskimi. Właściciele obrazu uważają się za coś w rodzaju posiadaczy praw autorskich. Udało im się nawet zablokować wykorzystanie obrazu w reklamie piwa, bo przyznali oni sobie prawo do decydowania o korzystaniu z reprodukcji.
"(...) wykorzystywanie reprodukcji obrazu Leonardo da Vinci "Dama z Łasiczką" w celach reklamowania napojów alkoholowych (piwa), jest niedopuszczalne. Co więcej, takie działania mogą skutkować naruszeniem dóbr osobistych Fundacji (w tym reputacji).(...)" Fundacja Czartoryskich- rozbuchanych, mających wysokie mniemanie o sobie buców, tak właśnie brzmi to ich pismo. Jesteśmy książętami, mamy fundację-pralnię pieniędzy, należy nam się nadszacunek! Tylko czy ktoś zna dzieje rodu Czartoryskich, ich zasługi dla kraju, ktoś kojarzy coś więcej prócz buzi
Wędrujące kamienie z Racetrack Playa w Dolinie Śmierci zadziwiały naukowców od 70 lat. Już w latach 40. ubiegłego wieku rozpoczęto pierwsze badania, mające wyjaśnić, jaka siła przesuwa kamienie nawet o wadze 320 kilogramów. O tym, że głazy się poruszają świadczyły ślady pozostawione na...
@mike78: Chociaż wyjaśnienie poruszania się kamieni jest szczegółowe i brzmi dobrze to ostatnie zdanie całej treści psuje wiarygodność, bo GLOBALNEGO OCIEPLENIA NIE MA!
Jestę Bull Terrierę
"Straszne jest to jak życie potrafi "dopierdolić" nie wiadomo z której strony. Ważne jest żeby nie pęknąć do końca, bo każdy z nas pada. :) "
-@Broken
#film
źródło: comment_ysU8RtDO5Yr6E0S7iLQrYBrjPKjFKQh3.jpg
Pobierzźródło: comment_DWttTqjATyyQLgNiijxxZSghZGlwhNde.jpg
Pobierzźródło: comment_02t7mBkdRDKtzmYe5jyxmRahCsY1fKEf.jpg
Pobierz