Czarna przyszłość szaraka
– Jeszcze parę lat temu, wracając z pracy, niemal każdego dnia widziałem na łąkach zające. Nieraz zmuszały mnie do ostrego hamowania, gdy wbiegały pod koła mojego auta. Dziś już nie widujemy się – mówi Artur Jasiński.
azariel z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
No i ten lis zasrany, namnożyło się tego jak cholera. Całe szczęści znam myśliwych którzy gorliwie i systematycznie go tępią. Zabrakło wścieklizny to
@awcalezenie: już nie strzelają, a to dzięki osobom, które nie pamiętały o smyczach oraz przez nadgorliwość pewnych myśliwych.
A żeby było ciekawiej rzecz miała miejsce we wspomnianych w tekście Skierniewicach.
A po drugie, końcówka artykułu sprawia wrażenie, że autor jest prymitywnym cepem, dla którego główny problem kurczenia się populacji zajęcy to niemożliwość nawp#%%%#!ania się pasztetu.
Komentarz usunięty przez moderatora
a u mnie w nocy zające podchodzą pod mój dom :)
Jak w jakims zajęczym horrorze ;p