Stout (czyli Guinness) to nic innego, jak przekombinowany Porter (wyspiarze będą mówić, że Porter to prymitywny Stout, ale co oni wiedzą o piwie. Swoją drogą swoją błędną teorię pochodzenia Portera zdążyli już w polskiej Wikipedii rozleklamować). A piwa rodzaju Porter, to właśnie my - Polacy (oraz nasi sąsiedzi) - robimy najlepsze. Do tego stopnia, że polski porter ma oddzielną nazwę gatunkową - Porter Bałtycki. Więc cudze chwalicie, swego nie znacie! Porter jest
@pinol: nie masz racji, wymienione przez ciebie piwa to porter bałtycki. To tylko zbieżność nazw. Mocno różni się on od portera angielskiego - chociażby metodą wytwarzania (dolna/górna fermentacja). Stout i wymienione przez ciebie portery bałtyckie to dwie różne kategorie. Co nie zmienia faktu, że Grand Imperial jest mistrzowski.
@ochucki: akurat ten z puszki ma dużo lepszy (bardziej podobny do tego z beczki) smak i niemal identyczną konsystencje ze względu na kulkę z gazem. Oczywiście trzeba piwo przelać do szklanki. Guinness z butelki to najgorszy wybór.
Dobra, spytam wprost kochanych wykopowiczów. Jestem piwoszem, ale mało eksperymentującym. Czy porter jest warty picia (dobry)? Piłem kilka razy, ale będąc już w innym świecie, a kolor na trzeźwo mnie odstrasza do inwestycji (nie wypije mniej niż dużo).
@Ilgesu: Takie piwo trzeba po prostu lubić. Jednym podchodzi innym nie, dopóki nie spróbujesz na trzeźwo to się nie dowiesz. :) Osobiście nie przepadam.
@Ilgesu: To może po kolei. Guinness to piwo górnej fermentacji, zaś większość porterów dostępnych w Polsce to portery dolnej fermentacji, tzw. portery bałtyckie. Tyle teorii, dla przeciętnego Kowalskiego starczy informacja, że te pierwsze są teoretycznie lepsze, bo w praktyce to się o gustach nie dyskutuje :)
Jest dość duża różnica w smaku miedzy Guinnessem, a porterami bałtyckimi dostępnymi w Polsce. Dodam tylko na wstępie, że Guinness guinnessowi nie równy, jest draught,
Komentarze (74)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest dość duża różnica w smaku miedzy Guinnessem, a porterami bałtyckimi dostępnymi w Polsce. Dodam tylko na wstępie, że Guinness guinnessowi nie równy, jest draught,