Rezygnacja z NFZ i ZUS - czy to się opłaca

Chciałbym wam przedstawić moje wyliczenia i opinie na ten temat. Ostrzegam, że długie i nudne, ale chyba warto przeczytać.

[p.....7]

Ciekawe zestawienie, dobra robota - generalnie duży plus. Nie jestem jednak pewien czy zakładany poziom inflacji nie jest zbyt optymistyczny. Nie wiem też skąd wzięły Ci się te 300 tys. (serio nie wiem- zdyskontowałeś przyszłe wpływy na chwilę obecną i za stopę procentową uznałeś stopę realną czy jak?). Ja myslę tym torem - skoro rewaloryzujesz odkładaną kwotę o poziom inflacji to dlaczego wartość odłożonej kwoty jest niższa?

Na marginesie stopę realną liczy

[Danjou]

@Piekarnik: wysmaż coś sensowniejszego drogi Piekarniku. Pisać, potrafi każdy troll.

[frastrat]

@Rumpertumski: Poczytaj o tym czym jest inflacja ;) Gdybyś wpłacił milion na lokatę, to za 35 lat byłby wart więcej niż milion, ale my oszczędzamy płacąc 650 zł miesięcznie.

[BeSmarter]

Czyli tak - autor wychodzi z opinią, że rezygnacja z NFZ i ZUS może się nie opłacić.

Chciałbym przypomnieć, że każdy dzień zostania w NFZ i ZUS się już nie opłaca. Nie "może nie opłacić", tylko nie opłaca.

Lecimy:

# ta bardzo szeroka, prywatna składka zdrowotna już teraz jest DUŻO tańsza od NFZ-u. A przypomnę, że korzysta bardzo mało osób w porównaniu do liczby osób objętych "opieką" NFZ-u. Im więcej ludzi będzie

[m.....1]

@BeSmarter: z ta prywatna skladka to tylko teoria. W ubieglym roku zaczalem miec powazne problemy z kolanem. Niby w pakiecie mam i leczenie ambulatoryjne i szpitalne ale koszt dwoch zabiegow wyliczono mi na 8000 plus VAT. Dodatkowo po serii badan wszelakich i wizytach u ortopedow sportowych co dwa tygodnie poprzedni ubezpieczyciel nie przedluzyl ze mna umowy. Od stycznia podpisalem umowe z innym biorac pakiet tylko z wizytami i dentysta a kolano

[MQs]

pieniędzy na państwowe emerytury ZUS już nie ma!!! I to jest chyba najważniejsza kwestia, z której mało kto sobie zdaje sprawę.

@BeSmarter: Twoich pieniędzy w banku też nie ma!!!

Problemem nie jest to, że nie ma teraz tylko, że nie będzie ich wystarczająco dużo w przyszłości ze względu na mniejszą liczbę pracujących. Ileż można?

[Yogi_]

Ehh ekonomiści, gdzie wyście się inwestować uczyli:P Opcja dla ostrożnych. Za to prawie 400 tys. kupujemy mieszkanie i wynajmujemy je. mamy dochody z wynajmu i mieszkanie, które możemy sprzedać, w razie czego. Opcja dla mniej ostrożnych. Istnieje wiele sposobów, żeby uzyskać stopę zwrotu większą niż 2%. Giełda, fundusze inwestycyjne czy nawet obligacje. Będąc ostrożnym i mając jakąś wiedzę o rynku bez problemu można wyjść na tym lepiej niż na lokacie 5%.

[frastrat]

@Yogi_: Opcja z zakupem mieszkania była by dobra na dziś, ale też nie wiadomo jak to będzie wyglądać za 35 lat, niektórzy twierdzą, że niż demograficzny może znacząco zmniejszyć popyt na mieszkania.

Inwestowanie na giełdzie jest OK, pod warunkiem że zajmujemy się tym na co dzień i mamy o tym jakąś wiedzę. Większość osób jednak nie zajmuje się inwestowaniem i żeby nie wtopić musiałby zainwestować w portfel bezpieczny przynoszący zyski nie

[lukaszlew77]

@Yogi_: Żeby na obligacjach mieć realną stopę zwrotu wyższą niż 2% to by trzeba było kupować obligacje Grecji czy innego typu krajów na skraju bankructwa.

[simperium]

W sumie to najlepiej na tym wychodzą samobójcy. Rezygnujesz z ZUS i NFZ, a jak jest źle to skaczesz. Proste i ekonomiczne.

O, albo menele. Nie wiem jakim cudem oni nic nie pracując mają zawsze na piwo. I pewnie jak coś im się stanie, to szpital i tak ich przyjmie.

;)

[mrxns]

@simperium: No taki już jest jest ustrój socjalny Ci co zapierdzielają płaca tym co nic nie robią.

[M.....a]

Już lepiej inwestować. Przynajmniej masz jakiś wpływ na to co z tymi pieniędzmi się dzieje, a w razie potrzeby możesz mieć do nich dostęp. Zakładając nawet te marne 2% w skali roku uzbierasz ostatecznie prawie 400 000 zł. Wystarczy ruszyć trochę głową i już przy 3% możesz uzyskać prawie 490 000 zł , jakbyś zakombinował w coś na poziomie 5% mógłbyś liczyć na blisko 800 000zł. Utrzymując ten poziom zysku rocznego miałbyś

[M.....a]

@GrammerNazi: No jak się nie znasz i nie chcesz się znać to raczej nie uzyskasz tych 5%. Dlatego powiedziałem, że jakbyś nie tylko ruszył głową ale też trochę pokombinował i dowiedział się więcej na tematy rynku oraz ewentualnych zysków mógłbyś liczyć na coś więcej. Czasami te więcej to zdecydowanie lepsze procenty niż 5%. Mając dostęp do swoich składek mógłbyś po prostu decydować gdzie i na ile procent zysku je lokujesz.

Kup

[mrxns]

@Meskalinka: Jakby każdy wychodził z takiego założenie jak ty to w Polsce nikt by nic nie miał ponad tą przeciętna wypłatę 1500 brutto miesięcznie... Ludzie wystarczy ruszczyć głową,...

Na obecną chwile dobrą inwestycja były mieszkania. Np. mój wujek kupując w okolicach 2000 roku niewielki dom jednorodzinny z 10 arową działką za 70 tys złotych dzisiaj jest w stanie za niego uzyskać 250-300 tys zł więc zysk na pewno o wiele bardziej

[paveua]

Co do medicoveru to jeszcze policz, że gdybyś chciał tam urodzić dziecko będąc kobietą, to jeszcze musisz dorzucić 16000, bo pakiet nie obejmuje.

Co do ZUSu - a myślałem, że emerytura dopiero od 67 roku ma być :)

[SillyCat]

@paveua: Nigdy nie slyszlaam, zeby ktokolwiek wybulil szesnascie kafli za porod. Najdrozsze sa cesarki na zyczenie, i tu z calym okolooperacyjnym majdanem kosztuje ok 7 kfali. Zwykly porod to od 3tysi w cywilizowanych miejscach, do 5 tysi w stolicy.

[SillyCat]

@paveua: Nie wydaje mi sie, zeby przy podliczniau kosztow ew. porodu bylo uzasdnione wliczanie uslug typu VIP. To jakbys liczyl koszty zycia w Polsce, i jako srendiej klasy samochod wpisalbys Lamborgini. Mozna i 30tysiakow wydac, ale chyba nie o tym jest dyskusja.

[f.....t]

@frastrat może warto dopisać prosty fakt, że:

SŁADKA NFZ ODLICZA SIĘ OD PODATKU - TO TAK, JAKBY SIĘ JEJ W OGÓLE NIE PŁACIŁO

;)

[shaqqal]

@feuerfest: dodałbym ci więcej plusów gdybym mógł - tak to masz ode mnie jeden:)

mała korekta: składka NFZ wynosi 9% przychodów a od podatku można odliczyć 7,75% więc 1,25% - tyle dokładnie wynosi składka zdrowotna w ramach umowy o pracę (tak samo w przypadku działalności gospodarczej tylko tam są to już ustalone kwoty)

Warto zatem pamiętać, że prowadząc działalność gospodarczą płacomy 255 pln miesięcznie na nfz, ale o około 220 pln

[Z.....t]

@m_i_n: Skoro płacimy tak mało, czemu płacimy tak dużo?

[K.....r]

@WRytmSerca:

"A po co na starość siedzieć w Polsce ?"

Rodzina, przyjaciele, znane miejsca. Mógłbym tak długo. Pogadamy jak będziemy mieli po te 60-70 lat ;)

[g.....n]

Zwracam uwagę na kilka drobiazgów

~ w momencie gdy na rynku pojawili by się ludzie MOGĄCY się ubezpieczyć prywatnie bez przymusu płacenia na państwówkę pojawili by się ubezpieczyciele I KONKURENCJA która powodowała by wzrost jakości usług i spadek kosztów. Więc autor tutaj popełnia karygodny błąd nie biorąc pod uwagę zmian na rynku. Dzisiaj mało kto chce ubezpieczać się podwójnie

~ autor również zakłada że każdy jak skończony idiota schował by wszystkie pieniądze

[GrammerNazi]

Jeżeli będzie się mądrze obracać pieniędzmi to prawie bez ryzyka można kapitał pomnożyć

@gorylmen:

Nie istnieje pojęcie 'prawie bez ryzyka'. Zwłaszcza jeżeli mówimy o pomnożeniu a nie powiększeniu kapitału. Zrobisz realne 10% rocznie? Wielu inwestorów ci odda wtedy swoje pieniądze.

[mr262560]

@gorylmen: jasne, ale wydaje Ci się, że te zezwolenia są bez sensu (nie wiem dokładnie o co chodzi, ale domyślam się np Sanepid)? Że np. knajpa może ruszyć bez sanepidu? odnośnie "Kobity" - pewnie, ale gdyby musiała to robić 3 razy rzadziej to byś za to płacił 2 razy mniej ;)

[H.....O]

Mnie interesuje następujący problem:

Jestem przedsiębiorcą, opłacam regularnie składki dla NFZ. Przyszedł dzień ciężkiej choroby, zabierają mnie do szpitala. Jestem w nim np. 6 miesięcy, przez ten czas nie mam możliwości opłacania składek - nie mam pieniędzy bo nie pracuję. Co w tym przypadku?

[mkay1]

@HRABJO: to zalezy. jesli oplacasz dobrowolne ubezpieczenie chorobowe (ok 50zl/miesiecznie) i (co bardzo wazne) - oplacasz je w terminie, czyli do 10-tego kazdego miesiaca, to jestes bezpieczny. ZUS nie tylko pokryje twoje skladki za okres choroby, ale dodatkowo da ci za ten okres wyplate w wysokosci (o ile sie nie myle) 80% kwoty od ktorej oplacasz skladki (czyli pewnie od ~2100zl). jesli natomiast nie masz chorobowego lub placisz je z opznieniami,

[m_i_n]

@HRABJO: Dobre pytanie, dołączam się. Już nie tyle że nie masz kasy ale załóżmy że nie masz jak opłacić tych składek, np.: leżysz cały w gipsie.