Wyobraźcie sobie taką scenę w Norwegii - myjecie takiego kota, on zaczyna się wydzierać wniebogłosy, sąsiedzi alarmują opiekę społeczną, która zabiera wam dziecko - bo krzyczy i płacze.
A teraz spróbujcie im wytłumaczyć, że to wina kota...
@Platyna: A naprawdę konieczne jest kąpanie kota? Czytałam, że może to, wbrew pozorom, powodować problemy skórne u sierściucha ;> Na zmianę sierści, która u mojej Koty jest stanem permanentnym, pomaga zwykłe czesanie kocią szczotką, ew. głaskanie zwilżoną szmatką. Kot jest zrelaksowany, ja w jednym kawałku i sąsiedzi mówią "dzień dobry" :)
@piglet: Kiedyś wykąpałem moją kotkę, narobiło się tak, iż już myślałem, że będę musiał ją uśpić :( Dostała takiej choroby skóry, że odchodziły jej płatami... Na szczęście żyje i ma się dobrze :) Koty są samowystarczalne, "myjąc" się rozprowadzają wydzielinę lipidową po całej skórze która chroni skórę pozbywając się przy tym martwych włosów, te są połykane przez kota a następne wydalane głownie poprzez zwracanie, dlatego czasem warto dać kotu taka zwykła
Komentarze (96)
najlepsze
A teraz spróbujcie im wytłumaczyć, że to wina kota...
ojej, jak ci ludzie moga wogole zyc w tej zlej i niedobrej Norwegii.
Kiedys straszyli czarna Wolga ze dzieci porywa a dzisiaj mowia "Norwegia - tam kradna dzieci" .
@mamut2000: ja mam na przyklad bialego kota, ktory mimo iz dba o swoja czystosc to czesto jest caly uj##%ny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora