"Każdego roku, z końcem zimy chińskie miasta pogrążają się w chaosie. 130 milionów robotników jedzie wówczas w rodzinne strony, aby spędzić Chiński Nowy Rok w towarzystwie najbliższych. Migrujący robotnicy są prawdziwym kołem zamachowym chińskiego „cudu gospodarczego". To spod ich rąk wychodzą dżinsy i koszulki noszone przez cały świat. Pracują po czternaście godzin na dobę, oderwani od rodzin, które
@DonRoza: generalnie większość (a może i wszystkie) prób samobójczych wiąże się z chęcią zwrócenia na siebie uwagi... czasem tylko nie ma nikogo w pobliżu i jest po prostu za późno.
Kwestia psychiki. Możliwe ,że ta kobieta de facto nie chciała się zabić tylko chciała zwrócić uwagę na swoje problemy z którymi została sama. Człowiek podświadomie pragnie pomocy ,wsparcia od innych ludzi
Wk%$@iające jest to, że takie masy tumanów myślą, że problemem jest chęć popełnienia samobójstwa. Ot, zabronią tego czynu, albo siłą powstrzymają i jeszcze kretyni myślą, że to rozwiązuje sprawę.
"Hurra, wiwat bohaterowie!! A tą głupią sukę odesłać najlepiej do psychiatryka!"
@a2rec: serce w gardle normalnie i aż łzy się cisną ze złości. Ciężko powiedzieć co kieruje takimi ludźmi, może kobieta chora była umysłowo. Koleś zachował się przytomnie i chwała mu. Film co prawda krótki, ale widać jak kilka samochodów przejeżdża obok i jakoś się nie zatrzymują. Nie jadą na tyle szybko, żeby babki nie zauważyć :/ Dobrze, że happy end ale aż ciężko pomyśleć ile takich tragedii ma nieszczęśliwe zakończenie.
Komentarze (71)
najlepsze
btw.
http://www.youtube.com/watch?v=InV_UIovoRA
"Każdego roku, z końcem zimy chińskie miasta pogrążają się w chaosie. 130 milionów robotników jedzie wówczas w rodzinne strony, aby spędzić Chiński Nowy Rok w towarzystwie najbliższych. Migrujący robotnicy są prawdziwym kołem zamachowym chińskiego „cudu gospodarczego". To spod ich rąk wychodzą dżinsy i koszulki noszone przez cały świat. Pracują po czternaście godzin na dobę, oderwani od rodzin, które
W tagach jest Pekin czyli stolica :P
"Hurra, wiwat bohaterowie!! A tą głupią sukę odesłać najlepiej do psychiatryka!"
Byleby zmusić do życia - na siłę.
PS bez odniesienia do dziecka.