@Erc: Lepiej czytać chronologicznie wg czasu wydania, w niektórych książkach jest nawiązanie do wydarzeń z poprzednich niekoniecznie należących do tej samej serii.
Czekam teraz na Snuff, aby do kwietnia.
Jeszcze spodobała mi się seria Toma Holta o Paulu Carpenterze ktoś z was czytał?
Aj, boli mnie to znalezisko. Wszystko co zdążył wydać już przeczytałem, strasznie mi szkoda że tak genialny pisarz przez swoją chorobę być może nie wyda już żadnego dzieła :(
Czutuję Pratchetta na wyrywki, jak coś mi wpadnie w ręce. Zawsze wiedziałem, że się gubię w chronologiach, czy powiązaniach do innych tytułów, ale w niczym nie przeszkadza to w cieszeniu się książką :)
Dla najlepszy cykl to ten o Straży :) Ładna ewolucja kariery Vimesa. "Łups!" jest arcydziełem w swoim gatunku, "Na glinianych nogach" również bardzo dużo dało mi przyjemności:)
WYKOP! kocham twórczość Prachetta! pamiętam, że pierwszy raz przeczytałem o nim w Secret Service, przy okazji recenzji gry Discworld, chyba w 95 albo 96 roku.. od tej pory czytam wszystko, nie mogę się doczekać kolejnych! ostatnio oglądam ekranizacje (Piekło pocztowe, WIedzmikołaj i Kolor Magii) - polecam!
swego czasu Pratchett był nawet w Polsce na targach książki, więc mam nawet autograf, z czego jestem bardzo dumny! :)
Przeczytałem ładnych parę lat temu z kilkanaście książek ale już zapomniałem w większości które to, bo były w losowej kolejności. Może kiedyś wrócę jeszcze do czytania Pratchetta, infografika przydatna, wykopuję.
@KrzysiekD: Kolor Magii dotyczy innego głównego bohatera niż Mort. Morta polecam na pierwszy raz, ale nie jestem obiektywna, ponieważ przełożonego głównego bohatera uwielbiam całą mą osobą. Jakkolwiek byś nie czytał- w kolejności pisania, cyklami dotyczącymi bohaterów, w kolejności dostępności na półce, pilnuj tylko zachowania chronologii dotyczącej bohaterów. Ale jak nie zachowasz też się nic nie stanie.
Z tym cyklem "dla trochę młodszych" to polemizowałbym, bo "W północ się odzieję", pomimo Feeglów, jest książką tak samo "dorosłą" jak pozostałe. A wątek o "kociej muzyce" jest już całkiem poważny. Łojzicku!
Ciekawa rzecz, muszę podrzucić kumplowi. Kupił chyba wszystkie, ale jeszcze nie przeczytał więc może mu się nada ;)
Znalazłem kiedyś na sieci coś podobnego ale do cyklu Honor Harrington - Davida Webera. W tym przypadku zdecydowanie lepiej było czytać w kolejności wydarzeń niż wydawniczej ;)
Z Pratchettem niestety nie miałem za wiele wspólnego jak dotąd, ale kilka razy czytałem "Dysk", który stał się takim preludium do Świata Dysku. I najbardziej w pamięci zapadło mi zdanie: "Tworzenie światów nie jest domeną bogów. Jest ich istotą."
@brick: po pierwsze naucz się pisać, po drugie nie da się zauważyć czy chodzi ci o "Śmierć" czy "śmierć" skoro napisałeś je wielką literą na początku zdania (chyba, że wziąć pod uwagę rodzaj jakiego użyłeś, ale biorąc pod uwagę poziom twojej ortografii uznałem to za błąd), po trzecie dalej "nie rozumiem" jaki jest twój przekaz.
Komentarze (105)
najlepsze
Ja czytałem w takiej kolejności w jakiej Pratchet pisał serie
Kolega czytał w hronologii podanej wyżej.
Efekt: Kolega stwierdził że czytanie kilku książke jednej serii jest monotonne i powinien był czytać tak jak ja.
IMHO - lepiej czytać w kolejności pisania przez autora.
O ten komentarz mi chodziło.
Czekam teraz na Snuff, aby do kwietnia.
Jeszcze spodobała mi się seria Toma Holta o Paulu Carpenterze ktoś z was czytał?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
– Kiedy?
TO MOMENT, rzekł Śmierć, POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
"Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia."
http://media.photobucket.com/image/Discworld%20map/frankwm1/DiscworldMap.jpg
...a na Ankh-Morpork się niestety nie załapałem i nie mam w kolekcji.
swego czasu Pratchett był nawet w Polsce na targach książki, więc mam nawet autograf, z czego jestem bardzo dumny! :)
http://www.wykop.pl/link/779255/terry-pratchett-choosing-to-die-dlugo-zapowiadany-film-juz-na-yt/
Ilekroć zamierzam się zabrać za "Koło czasu" Jordana, ktoś musi mi przypomnieć; że jeszcze wszystkiego Pratchetta nie przeczytałem.
Znalazłem kiedyś na sieci coś podobnego ale do cyklu Honor Harrington - Davida Webera. W tym przypadku zdecydowanie lepiej było czytać w kolejności wydarzeń niż wydawniczej ;)