W POlsce to pewnie mieliby już dozór policyjny, a furgonetka TVN nie ruszałaby się spod domu. Wybiórcza zaraz podchwyciłaby temat i powstałby artykuł o zaszczuwanej przez ojca-tyrana córce, która chcąc się uniezależnić szuka pomocy na facebooku, ale ojciec w przypływie szału rozstrzelał jej laptop , a to wszystko na oczach internautów. Oprócz tego psychopatyczny ojciec-tyran posunął się jeszcze dalej i za zniszczony przez siebie laptop domaga się zwrotu pieniędzy od swojej córki,
@ukradlem_ksiezyc: zarobił na niego. kupił za swoje to mógł rozwalić. pozatym już widze ja Ty, przykładny obywatel biegasz co chwile do "organizacji pożytku publicznego" i im coś oddajesz bo może sie przyda.
Jeszcze bardziej byłbym wk#@!iony, gdyby to była moja córka - w jego głosie słychać wielką gorycz, że nie udało się jej wychować na równie pracowitego człowieka co on. Mnie też to zdenerwowało i w przyszłości może dotyczyć.
PS: ranking wykopu mnie nie interesuje, a jak ktoś ma włączoną cenzurę to tego nie zobaczy.
@shadowsof2: A czy charakteru rodzica nie odzwierciedla też charakter dziecka? Ten film jest generalnie spoko w sensie rozrywkowym, ale chyba należy pamiętać, że nikt temu facetowi nie wychował tak tej córki, sama też się nie wychowała. Tak więc nie rozpływałbym się tak strasznie nad tym jakim zajebistym ojcem on jest. Ten pan w zasadzie naprawia teraz własne błędy w kształtowaniu charakteru córki. Good for him, że naprawia, nie należy jednak zapominać,
@introligat0r: idąc tym tropem, mordercy powinni być zamykani w raz z rodzicami ? To trochę filozoficzne, bo albo uznajemy że jednostka jest bytem niezależnym (a tak mówi prawo) i wobec tego jest sama odpowiedzialna za swoje czyny, albo (tak jak sugerujesz) mamy do czynienia z warunkowaniem środowiskowym. W drugim przypadku zachowanie córki to wina rodziców, wiec przykład podany na początku ma sens.
Wobec tego daj namiar na profil Twoich rodziców na
Ludzie którzy nie szanują swoich rodziców to ścierwo i najgorszy, najbardziej żałosny typ człowieka. Gość jest świetnym rodzicem, jestem pewien że za kilkanaście lat córka mu poziękuje że dzięki niemu wyrosła na odpowiedzialną i prawcowitą osobę z wartościami a nie rozpieszczone paniątko.
@Shaki: najgorsze ścierwo ponieważ? Prosiłeś się na świat? Bo ja osobiście nie pamiętam abym przyszedł do swoich rodziców i powiedział - "Siemanko, fajne z Was ziutki, od dziś będę mówił do Was mamo i tato, podzielimy się obowiązkami i takie tam".
Bardzo szanuję swoich rodziców ale za to jakimi są ludźmi a nie dlatego, że są moimi rodzicami. Decyzja o zostaniu rodzicami jest decyzją samolubną i podmiot całej sprawy nie ma
najlepiej narobić sobie dzieci bo są takie słodkie... a gdy dorosną oddać je do kamieniołomu bo przecież ich rodzice mieli gorzej bo musieli wykarmić słodkiego... pasożyta, potem z dziką radością patrzeć jak zap$%#, widzę, że większość nie rozumie, że posiadanie dzieci to wcale nie jest żadna inwestycja a dzieci to nie papiery wartościowe
krótko: zrobiłeś to masz i nie narzekaj, tacy ludzie powinni mieć zakaz rozmnażania, zrobić dziecko tak, wychować nie.
@dheuz: Do niektórych należy chyba przemówić ręcznie, żeby zrozumieli.
Ta dziewczyna ma od rodziców wszystko, rodzice spełniają jej wszystkie zachcianki. A gdy rodzic poprosi o kawę, czy herbatę, czy cokolwiek, to tamto wylewa publicznie (nie jestem w stanie tego przeboleć, sprawy rodzinne NIGDY nie powinny wychodzić na jaw, dopóki nie jest to patologia) swoje żale.
Może i facet trochę przesadził z tym, ile rzeczy robił naraz. Ale nie w tym rzecz.
Kiedy miałam 12 lat, to też doprowadzałam rodziców do szewskiej pasji, bo nie chciało mi się pomagać im przy domowych obowiązkach. Teraz mam 17 i nie do pomyślenia dla mnie jest, żeby odmówić np. poodkurzania domu bo mi się nie chce, chyba że mi zapłacą. W ogóle nigdy nie wpadłam na to, żeby żądać pieniędzy za wykonywanie takich rzeczy jak zrobienie prania czy odśnieżenie podjazdu. Rodzice mnie wychowywali przez te paręnaście lat,
Nie zmienię zdania w kwestii, iż facet publicznie sam się skompromitował jako ojciec, wychowawca i przykład do naśladowania. Wykazał swoją ewidentną słabość i niemoc , czego dowód był na końcu filmu.
Mając takiego ojca pieniacza wcale się nie dziwię, że córka (nastolatka) wylewa żale w sieci, co zresztą jest całkowicie normalne w jej wieku, który jest okresem młodzieńczego buntu i ogólnych pretensji do świata.
Gościu miał racje, zabrał to za co sam zapłacił. Córeczce się wydawało ,że ciężko pracuje to się przekona jak przyjdzie jej na to zarobić. Kurde zrobienie kawy czy herbaty jakós nigdy nie wydawało mi się niczym trudnym. Również jestem za tym żeby nie płacić dzieciom za dbanie o dom. W szkole nie spędzaja po 10-12 godzin to półgodziny na umycie naczyń nie zaszkodzi. Jak nauczy się dzieciaka ,że za przyniesienie kawy,sprzatanie bedzie
Facet jest jakimś furiatem. Nastolatki w tym wieku z reguły mówią i robią głupie rzeczy, ale to nie znaczy że są zepsute. To przechodzi z wiekiem. Serio. 2-3 lata i jej się wszystko ułoży w łepetynie. Nie bez powodu nazywa się to okresem buntu ;) Za to strzelanie do laptopa to jednak znak, że facet ma nieco nierówno pod tym kapeluszem.
@SuperZaxon: Mylisz się. Jak patrzę na amerykańskie nastolatki to z reguły są to rozwrzeszczane, rozkapryszone, rozpieszczone dzieciaki. A temu facetowi dobrze z oczu patrzy.
@Yavanna: na emocjonalne reakcje córki gość zareagował jeszcze bardziej emocjonalnie, zamiast chłodno ocenić sytuację i przyczyny takiego jej zachowania. Nie rozumiem jak można to chwalić.
no ja tam bym nie strzelał do laptopa, tylko zabrał i dał drugiemu dziecku (jeśli mają) lub po prostu sprzedał, odzyskaliby te kilkaset dolarów, a nie wyrzucili w błoto - to co zrobił jest efektowne ale głupie
Ojciec i córka siebie warci. Mógł po prosu zabrać jej laptopa, a nie demonstrować swoją dominację nad nią w tak agresywny sposób. Do tego bajki opowiada: gdy miał 15 lat jednocześnie chodził do średniej szkoły i collegu , miał dwie prace i był ochotniczym strażakiem. Córka na nim się odegra za trzy lata zostając striptizerką.
@Sharingan_Kakashi: córka napisała długaśny post o tym jak nienawidzi swoich rodziców i wrzuciła to na swoją tablicę, czyli udostępniła to publicznie - ośmieszyła swoich rodziców. Jej ojciec odpowiedział jej robiąc dokładnie to samo. Gdyby mój tato zrobił coś takiego, to chyba bym się zesrała ze wstydu i poniżenia i zapamiętała sobie taką lekcję do końca życia. Według mnie bardzo dobrze zrobił.
Jeśi się nie mylę to wszystko dzieje się w stanie Texas Najbardziej konserwatywnym stanie Ameryki. Jak bym miał kiedyś wylądować w stanach to chciałbym właśnie tam.
@fraszka: ja w wieku 15 lat dorabiałem sobie podczas wakacji pracując na myjni samochodowej pomimo, że nie musiałem tego robić. W chacie się nie przelewało ale jeść miąłem i drobne także dostawałem od rodziców , można też roznosić ulotki. Takie drobne prace kształtują szacunek do pieniądza. Jak dzieciak nauczy się, jak trudno forsę zdobyć to w przyszłości sobie poradzi bez problemu. No chyba, że się ma nazwisko Hilton lub Kulczyk i
Facet nie reaguje emocjonalnie, widać, że o wszystkim myślał i do tego skonsultował z matką. Są zasady, których trzeba przestrzegać.
Jeśli nastolatka wyzywa swoich rodziców i okazuje brak szacunku przy wszystkich to świadczy o tym, że za długo pobłażał. Do tego, sposób w jaki "toleruje" kobietę od sprzątania mówi wszystko. To jest prawdziwy facet. Wymagał od niej jedynie szacunku do siebie i innych. To, że musiała sobie łóżko ścielić i wyciągać talerze
Pali przed kamerą, wierci się i jąka. Powtarza te same zdania po kilka razy. Rzuca wzrokiem.
To są objawy lęku i niemocy. A strzał z pistoletu w laptopa, który nie był już jego własnością jest przejawem totalnej słabości i w zasadzie budzi współczucie. Podobnie jak załatwianie takich spraw publicznie.
Ojciec powinien być mądrzejszy od córki. W tym wypadku reagował jak sfrustrowany gimbus.
Ja popieram tego gościa a moim argumentem niech będzie: "Nikt jeszcze nie napisał książki jak idealnie wychować dziecko". Mówi się że jeżeli ludzie się spierają to jest to wyrażanie tego że im zależy. I jest w tym trochę racji.
Najczęściej rodzice chcą dla pociechy jak najlepiej. Wychowanie to eksperyment. Powielane są wzorce własnego rodzica albo na przekór wychowanie prowadzone jest totalnie na odwrót. Wyniki są rozłożone na lata.
Koleś przed paroma minutami dodał wpis na fejsie, o tym jak złapał córke. Otóż w wielkim skrócie. Gówniara dodała posta na fejsie którego zablokowała dla osób z grupy rodzina oraz kościół, niestety zapomniała że jej pies, ma swój profil na fejsbooku z którego rzadko korzystali, wieczorem ojciec dodał fotke oraz oznaczył córke na zdjęciu, gdy rano chciał skomentować to zdjecie, zapomniał że jest zalogowany jako pies i jego oczom ukazał się post...
Komentarze (159)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
- nigdy nie nazwałem rodziców 'starymi'
- każde kieszonkowe szanowałem, nie prosiłem o więcej, jak miałem większy wydatek/wyjście na weekend to odkładałem
- wyprowadziłem się z domu zaraz po liceum
- w czasie studiów - żeby nie ssać od rodziców - zacząłem pracować, a sam poszedłem na studia zaoczne
Dziś, po kilku latach takiego życia, rodzice są dumni i w życiu nie przyszłoby im powiedzieć - jak
Rozumiem rozczarowanie tego gościa.
Jeszcze bardziej byłbym wk#@!iony, gdyby to była moja córka - w jego głosie słychać wielką gorycz, że nie udało się jej wychować na równie pracowitego człowieka co on. Mnie też to zdenerwowało i w przyszłości może dotyczyć.
PS: ranking wykopu mnie nie interesuje, a jak ktoś ma włączoną cenzurę to tego nie zobaczy.
Wobec tego daj namiar na profil Twoich rodziców na
@Shaki: Wielu rodziców nie zasługuje na szacunek swoich dzieci.
Bardzo szanuję swoich rodziców ale za to jakimi są ludźmi a nie dlatego, że są moimi rodzicami. Decyzja o zostaniu rodzicami jest decyzją samolubną i podmiot całej sprawy nie ma
krótko: zrobiłeś to masz i nie narzekaj, tacy ludzie powinni mieć zakaz rozmnażania, zrobić dziecko tak, wychować nie.
czekam
Ta dziewczyna ma od rodziców wszystko, rodzice spełniają jej wszystkie zachcianki. A gdy rodzic poprosi o kawę, czy herbatę, czy cokolwiek, to tamto wylewa publicznie (nie jestem w stanie tego przeboleć, sprawy rodzinne NIGDY nie powinny wychodzić na jaw, dopóki nie jest to patologia) swoje żale.
Może i facet trochę przesadził z tym, ile rzeczy robił naraz. Ale nie w tym rzecz.
Nie zmienię zdania w kwestii, iż facet publicznie sam się skompromitował jako ojciec, wychowawca i przykład do naśladowania. Wykazał swoją ewidentną słabość i niemoc , czego dowód był na końcu filmu.
Mając takiego ojca pieniacza wcale się nie dziwię, że córka (nastolatka) wylewa żale w sieci, co zresztą jest całkowicie normalne w jej wieku, który jest okresem młodzieńczego buntu i ogólnych pretensji do świata.
I
;)
(A za sprzątanie i kawę się płaci, ale inaczej - dając żarcie i mieszkanie, o!)
@Sharingan_Kakashi:
Myśle że raczej swoją frustrację i ... lęk.
http://www.youtube.com/watch?v=ysRLZIlcQsU
Jeśli nastolatka wyzywa swoich rodziców i okazuje brak szacunku przy wszystkich to świadczy o tym, że za długo pobłażał. Do tego, sposób w jaki "toleruje" kobietę od sprzątania mówi wszystko. To jest prawdziwy facet. Wymagał od niej jedynie szacunku do siebie i innych. To, że musiała sobie łóżko ścielić i wyciągać talerze
Gość reaguje emocjonalnie.
Pali przed kamerą, wierci się i jąka. Powtarza te same zdania po kilka razy. Rzuca wzrokiem.
To są objawy lęku i niemocy. A strzał z pistoletu w laptopa, który nie był już jego własnością jest przejawem totalnej słabości i w zasadzie budzi współczucie. Podobnie jak załatwianie takich spraw publicznie.
Ojciec powinien być mądrzejszy od córki. W tym wypadku reagował jak sfrustrowany gimbus.
MOże to planował, ale widać
Najczęściej rodzice chcą dla pociechy jak najlepiej. Wychowanie to eksperyment. Powielane są wzorce własnego rodzica albo na przekór wychowanie prowadzone jest totalnie na odwrót. Wyniki są rozłożone na lata.
Przysłowiowe lanie dostałem kilka